O starzeniu się bez owijania w bawełnę, z humorem i dystansem Długo wydawało im się, iż wciąż się genialnie zapowiadają, a prawdziwe życie jeszcze jest przed nimi. Sukcesy, super szczęście, te rzeczy. Teraz okazuje się, iż zanim rozwinęły skrzydła, czas je zwinąć.
Jak z tym żyć$92 Jak się starzeć$93 Z godnością czy może jednak bez$94 Odpowiedzi na tak poważne pytania, że można osiwieć, szukają w swym antyporadniku dwie idealne i wielce przy tym dowcipne reporterki - Magdalena Grzebałkowska i Ewa Winnicka, twórczynie podcastu,,Jak się starzec bez godności".
"Dwie znane pisarki biorą się za bary z numerem PESEL i wszystkim tym, co się z tym łączy. Z pogonią za młodością i wiążącymi się z tym kontuzjami kończyn, ducha i portfela również. W czasach głaskania każdego, aby się nie wzniecił za wyjątkowo i nie obraził, to jest bardzo niepoprawna politycznie opowieść, pełna zapomnianej ironii i bezwzględnego poczucia humoru." Karolina Korwin-Piotrowska "zawsze, gdy będę patrzeć w lustro i znajdować w moim ciele kolejne,,coś", czego nigdy przedtem nie było, zmarszczkę czy zaskakujące zgrubienie, sięgnę pamięcią do tej książki.
Żeby się znów zaśmiać i nie marnować czasu, bo przecież za lat 10 będziemy jeszcze bardziej żółwieć." Joanna Kołaczkowska "Moja babcia mówiła: starość nie radość, majtki nie pokrzywy. Książka,,Jak się starzeć bez godności" bez lukru i frazesów typu,,sześćdziesiątka to druga trzydziestka", mówi o starości.
Po lekturze jest trochę smutno i trochę śmiesznie. W jednym dziewczyny mnie utwierdziły. Jako kobieta w wieku przedstarczym nic nie muszę, a wszystko mogę. Będę niegrzeczną dziewczynką do końca swoich dni.
" Dorota Wellman