By pokochać na nowo, trzeba rozliczyć się z przeszłością Wyniosła i pewna siebie Sue od lat zarządza ekskluzywnym domem publicznym zwanym Rezydencją, ciesząc się szacunkiem zatrudnionych tam dziewczyn.
Aby jednak zapracować na swoją pozycję, musiała pokonać niemało przeszkód, które zostawiły w niej trwały ślad. Sue nie chce zostać nigdy więcej zraniona, dlatego trzyma panów na dystans. Zaangażowana w swoją pracę i zamknięta na świeże uczucie Sue skrywa tajemnicę, którą chce bronić za wszelką cenę.
Ale wkrótce przekona się, że nie da się w nieskończoność uciekać przed prawdą o sobie Jedyne, co mogłam zrobić, to zatroszczyć się o dziewczyny jak o rodzinę. Pomyślałam o swojej siostrze Elizabeth; nad wyraz mi jej brakowało, lecz nie chciałam się z nią kontaktować.
Nie byłam na tyle silna, aby spojrzeć jej w oczy i przyznać się do błędu, a na sumieniu miałam niezaprzeczalnie za dużo. Dlatego postanowiłam poświęcić swoje życie pracy, bo przecież pan moich marzeń był mężem mojej siostry, a ja i tak już wystarczająco namieszałam w jej życiu.
Zresztą nie miałam pojęcia, co sądzi o moim pobycie tutaj, i bałam się spytać, więc unikałam jej jak ognia. Obawiałam się, iż po spotkaniu z nią znów się załamię i tym razem się nie podniosę. Mogłam nie przeżyć kolejnego upadku, a chciałam żyć, bardzo.
Chciałam też czuć się niezbędna. I tak oto znalazłam cel w życiu Rezydencję.
