) Ścieżka trawersująca Capu Landroncellu poprowadziła nas około stu pięćdziesięciu metrów poniżej szczytu. Później musieliśmy zejść po zdradliwych, swobodnych łupkach. Szliśmy raz w górę, raz w dół skalistymi fragmentami, pokonując imponujące przełomy granitowych ścian. W pewnym miejscu musieliśmy przecisnąć się przez wąską, poziomą szczelinę. Tak wąską, iż czołgaliśmy się w niej na brzuchach ciągnąc za sobą plecaki. A te plecaki, mój i Małgosi, były raczej wielkie. Joasia z Markiem bardziej zastanawiali się nad koniecznym bagażem i ich plecaki wyglądały znacznie skromniej.– A ty nie zrobiłeś mi tutaj żadnego zdjęcia. Jak mogłeś – wypominała mi Małgosia.– Bardziej myślałem o naszym bezpieczeństwie, niżeli o robieniu zdjęć – tłumaczyłem się. Tym bardziej że szczelina znajdowała się na krawędzi konkretnego urwiska. Chwila nieuwagi i mogłyby być kłopoty. ( )
ISBN: 9788381279147
Kod paskowy: 9788381279147
Autorzy: Gerszewski Ryszard
Rok wydania: 2022
Kod wydawcy: 21005
ilość stron: 232
Oprawa: Miękka
PKWiU: 58.11.19.0
Format: 14.5x20.5cm
Głębokość (mm): 13
Waga: 0.315
Języki: polski
Grupa towarowa: Książka
ISBN: 9788381279147
Kod paskowy: 9788381279147
Autorzy: Gerszewski Ryszard
Rok wydania: 2022
Kod wydawcy: 21005
ilość stron: 232
Oprawa: Miękka
PKWiU: 58.11.19.0
Format: 14.5x20.5cm
Głębokość (mm): 13
Waga: 0.315
Języki: polski
Grupa towarowa: Książka