liczba stron: 520 / Okładka: Miękka / Format: 13x20 cm / Rok wyd: 2014
Ostatnie lato XX wieku na Olandii jest wyjątkowo upalne. Zbliża się midsommar, noc świętojańska. Na wyspie już od dawna nie było tylu turystów. Jednak nie wszyscy chcą tylko korzystać z uroków olandzkiego lata. Jeden z letników przyjechał, by wyrównać rachunki z przeszłości. Kim jest? Jak dziś wygląda? Pewnej nocy do drzwi Gerlofa Davidssona dobija się przerażony chłopiec. Opowiada staruszkowi o dryfującym statku widmie. Na jego pokładzie są umierający marynarze, a na mostku kapitańskim człowiek duch. Klucz do zagadki tkwi w wydarzeniach sprzed prawie siedemdziesięciu lat… "Duch na wyspie" to ostatnia część olandzkiego procesu, w którym Johan Theorin po mistrzowsku łączy przeszłość i teraźniejszość, świat duchów i ludzi. "Tak, mamy do czynienia z dramatem losów ludzkich, ale także z sagą rodzinną i dyskretnym dramatem klasowym, w którym wszyscy muszą walczyć o byt, a biedni za każdym razem przegrywają. […] Podobnie jak w swych wcześniejszych powieściach Johan Theorin wykorzystuje historie o duchach i czerpiąc z ich dramaturgii, po mistrzowsku buduje atmosferę strachu […]." Lotta Olsson, „Dagens Nyheter" "Johan Theorin dokonuje w „Duchu na wyspie" sztuki połączenia zwyczajnej codzienności z okrucieństwem, chłodem uczuć i gwałtownością śmierci. Oskarża nas o to, iż nie potrafimy wysłuchać opowieści i skorzystać z mądrości starych ludzi […]. Uwodzi czytelników, opowiadając horrory, jakby to były baśnie. I robi to z właściwą sobie lekkością." Inger Dahlman, „Dalarnas Tidning"
Ostatnie lato XX wieku na Olandii jest wyjątkowo upalne. Zbliża się midsommar, noc świętojańska. Na wyspie już od dawna nie było tylu turystów. Jednak nie wszyscy chcą tylko korzystać z uroków olandzkiego lata. Jeden z letników przyjechał, by wyrównać rachunki z przeszłości. Kim jest? Jak dziś wygląda? Pewnej nocy do drzwi Gerlofa Davidssona dobija się przerażony chłopiec. Opowiada staruszkowi o dryfującym statku widmie. Na jego pokładzie są umierający marynarze, a na mostku kapitańskim człowiek duch. Klucz do zagadki tkwi w wydarzeniach sprzed prawie siedemdziesięciu lat… "Duch na wyspie" to ostatnia część olandzkiego procesu, w którym Johan Theorin po mistrzowsku łączy przeszłość i teraźniejszość, świat duchów i ludzi. "Tak, mamy do czynienia z dramatem losów ludzkich, ale także z sagą rodzinną i dyskretnym dramatem klasowym, w którym wszyscy muszą walczyć o byt, a biedni za każdym razem przegrywają. […] Podobnie jak w swych wcześniejszych powieściach Johan Theorin wykorzystuje historie o duchach i czerpiąc z ich dramaturgii, po mistrzowsku buduje atmosferę strachu […]." Lotta Olsson, „Dagens Nyheter" "Johan Theorin dokonuje w „Duchu na wyspie" sztuki połączenia zwyczajnej codzienności z okrucieństwem, chłodem uczuć i gwałtownością śmierci. Oskarża nas o to, iż nie potrafimy wysłuchać opowieści i skorzystać z mądrości starych ludzi […]. Uwodzi czytelników, opowiadając horrory, jakby to były baśnie. I robi to z właściwą sobie lekkością." Inger Dahlman, „Dalarnas Tidning"