Paul Theroux spędził życie, przemierzając świat i wysłuchując niezwykłych opowieści ludzi z odległych zakątków globu, aby w końcu odkryć, iż najciekawsze historie można nieraz usłyszeć tuż za płotem. Poruszony medialną burzą związaną z napływem meksykańskich imigrantów wyrusza na południe i na początek przemierza pas amerykańsko-meksykańskiego pogranicza. Na każdy aspekt życia w tej pustynnej okolicy pada cień granicznego muru. To kolonia taniej siły roboczej dla USA, kontrolowana poprzez kartele narkotykowe i niszczona przez wojny gangów. Gdy zapuszcza się w głąb kraju, sytuacja wygląda niewiele lepiej. Rozmówcy Theroux opowiadają o narkotykach, przemocy, wyzysku, braku pracy i niesprawiedliwości, która spotyka mniejszości etniczne.
Jednak współczesny Meksyk w oczach Theroux ma nie tylko ciemne barwy – to kraj pełen kolorów i energii, a jego mieszkańcy znajdują sposoby, by mierzyć się z trudnościami. Wynajdzie się tu także miejsce na humor i ironię – znaki firmowe dużego pisarza podróżnika.