Przemiana wilkołaków jest istotnie bolesna, istotnie jeśli zwlekają z nią w trakcie pełni i księżyc wydobywa z nich wilka przemocą. Moja transformacja nie przysparza cierpienia, wprost przeciwnie, jest dość przyjemna.
Jakbym przeciągała się po długiej pracy. Nos na wiatr Mercy!...