W 1992 roku Stefan Klincewicz – polski biznesmen w Irlandii – postanowił przechytrzyć tamtejszy system Lotto. Wrócił on do zagadnienia prawdopodobieństwa, sformułowanego po raz pierwszy poprzez hazardzistów, by udowodnić skończoność tej wersji systemu i wzbogacić się przy tym.
Wraz z 28-osobowym zespołem obliczył on bowiem, iż obstawienie 80% możliwości sześciu trafień z kompozycji trzydziestu sześciu liczb pozwoli na uzyskanie większego dochodu aniżeli początkowa suma i praca włożona w półroczny trud wypełniania ponad ćwierć miliona kuponów.
Operacja zakończona sukcesem dowiodła, że możliwość radykalnej zmiany życia jest osiągalna. Tropem tej sytuacji idą Janek Simon i Szymon Wichary – artysta oraz psycholog – wyjaśniając zawiłości ludzkiej psychiki dającej wiarę niezliczonej ilości metod pozwalających odnieść sukces w grach liczbowych.
Szukanie sensu w bezsensie, wiary, nadziei jest tu równocześnie światełkiem w tunelu, jedyną szansą dla osób, którym nie pozostała już żadna inna opcja poprawienia swego statusu, jak w dodatku próbą znalezienia drogi na skróty, pozwalającą zdobyć nieskończoną przewagę nad innymi.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.