Polak, który chciał sojuszu z III Rzeszą. Władysław Studnicki był politycznym prorokiem. W najdrobniejszych szczegółach przewidział klęskę 1939 roku w wojnie z Niemcami, sowiecki cios w plecy i zdradę aliantów.
Bezskutecznie apelował do ministra Becka o przyjęcie oferty III Rzeszy i wspólny marsz przeciwko Związkowi Sowieckiemu. W trakcie II wojny światowej żądał od Hitlera, żeby porzucił zbrodniczą politykę okupacyjną w Polsce.
Wielokrotnie interweniował na rzecz aresztowanych rodaków. Gotowy był nawet stanąć na czele kolaboracyjnego rządu, żeby ratować naród przed terrorem. Niemcy uwięzili go na Pawiaku. „Czołowy polski germanofil", jak sam się nazywał, był krytykiem AK.
Sprzeciwiał się zamachom, sabotażom i akcji „Burza", gdyż działania te kosztowały Polaków mnóstwo krwi, a korzystali na nich wyłącznie Sowieci. Powstanie warszawskie uważał za koszmarny błąd i narodowe nieszczęście.
Dla komunistów Studnicki był „wrogiem ludu" i „faszystą". Skazali go na zapomnienie. Piotr Zychowicz przywraca należne mu miejsce w historii. Germanofil prezentuje dramat i niejednoznaczne losy tej postaci.
To najmocniej niepoprawna politycznie polska biografia z okresu II wojny światowej.