Krzysztof Wiernicki mieszka w Rzymie i Kolonii. Do niedawna był wykładowcą rzymskiego uniwersytetu ?Tor Vergata?, a także przez dużo lat autorem i prezenterem audycji muzycznych w rozgłośniach radiowych ? włoskiej RAI oraz niemieckiej WDR - Westdeutscher Rundfunk Köln.
Początkowo zafascynowany byl jazzem europejskim i muzyką ukraińską oraz mołdawską - z czasem jego zainteresowania idą dalej i przenoszą się na kontynent południowoamerykański. Krzysztof Wiernicki odwiedza go regularnie, z uwagą zbiera materiał, realizuje reportaże muzyczne z niemalże wszelkich krajów Ameryki Południowej.
W Brazylii jego poszukiwania idą istotnie w kierunku muzyki bardzo odleglej od samby czy bossa novy. Audio ? książka, którą właśnie macie Państwo w ręku poświęcona jest tej części brazylijskiej twórczości muzycznej, jaka jest najmniej znana na naszym kontynencie.
Autor swiadomie prowokuje tych, dla których muzyka brazylijska to karnawał
w Rio de Janeiro z najróżniejszym szkołami samby. Pokazuje różne style i epoki, które same mieszają się w jedno, bo Brazylijczyk nie rozgranicza tak rygorystycznie muzyki zwanej rozrywkową od poważnej. Do wszystkiego podchodzi poważnie, a jednocześnie z uśmiechem.
Autor więc prowadzi słuchacza poprzez muzyczny labirynt od czasów kolonialnych, poprzez okres imperium, aż do współczesności. Pozycja ta nie jest w żadnym wypadku naukowym kompendium, a raczej zaproszeniem do wspólnej podróży, czasem w jedną a czasem w drugą stronę, nie próbujac zbratać się do jakiejkolwiek szuflady.
Czyta:
Joanna Lissner, Stanisław Biczysko
MP3/6 godzin
Początkowo zafascynowany byl jazzem europejskim i muzyką ukraińską oraz mołdawską - z czasem jego zainteresowania idą dalej i przenoszą się na kontynent południowoamerykański. Krzysztof Wiernicki odwiedza go regularnie, z uwagą zbiera materiał, realizuje reportaże muzyczne z niemalże wszelkich krajów Ameryki Południowej.
W Brazylii jego poszukiwania idą istotnie w kierunku muzyki bardzo odleglej od samby czy bossa novy. Audio ? książka, którą właśnie macie Państwo w ręku poświęcona jest tej części brazylijskiej twórczości muzycznej, jaka jest najmniej znana na naszym kontynencie.
Autor swiadomie prowokuje tych, dla których muzyka brazylijska to karnawał
w Rio de Janeiro z najróżniejszym szkołami samby. Pokazuje różne style i epoki, które same mieszają się w jedno, bo Brazylijczyk nie rozgranicza tak rygorystycznie muzyki zwanej rozrywkową od poważnej. Do wszystkiego podchodzi poważnie, a jednocześnie z uśmiechem.
Autor więc prowadzi słuchacza poprzez muzyczny labirynt od czasów kolonialnych, poprzez okres imperium, aż do współczesności. Pozycja ta nie jest w żadnym wypadku naukowym kompendium, a raczej zaproszeniem do wspólnej podróży, czasem w jedną a czasem w drugą stronę, nie próbujac zbratać się do jakiejkolwiek szuflady.
Czyta:
Joanna Lissner, Stanisław Biczysko
MP3/6 godzin