Narocz, Dryświaty, Miadzioł - ludzie mówią, iż jeśli ktoś wpatruje się w fale tych jezior zbyt długo, ten w końcu niczego korzystnego się nie dopatrzy, a z łatwością może stracić rozum, a może i więcej... Często mówili starzy rybacy, że na kogo ryby rzucą raz czar rybi, ten zawsze do wody należy i tylko na wodzie może się czuć szczęśliwy.
Wszystko milczy w tej krainie: ludzie, zwierzęta, ziemia, las - bo to Litwa. Litwa zamknięta w sobie, zazdrosna, uparta wobec przybysza, za każdym razem zagadkowa i za każdym razem mroczna... A równocześnie przyciąga do siebie, kusi, wabi efektownem przyrody i niezapomnianej przygody, po której chce się po prostu zostać nad jeziorem, patrzeć na ryby, na fale, na słońce, pić ciąg dni i beztroskich nocy, aż wyczerpie się ich pełny kubek, ukaże się dno puste - pragnienie zostanie ugaszone.