Każdy z nas ma swoją pamięć – to dzięki niej wiemy, kim jesteśmy. Ale czy istnieje jakieś My, które swoją tożsamość też buduje na pamięci? A jeśli tak, to czy pamięć owego My, pamięć zbiorowa, składa się z pamięci jednostkowych, autobiograficznych?
To byłoby zbyt proste. Tak jak zbiorowość nie jest wyłącznie sumą jednostek, tak samo pamięć zbiorowa nie może być sumą jednostkowych pamięci. Istnieją wprawdzie pewne analogie, lecz mogą one posłużyć tylko jako wskazówki do badania tego złożonego zjawiska, ciekawego równocześnie dla psychologów, jak i dla historyków, antropologów, socjologów czy literaturoznawców.
Zagadnienie pamięci zbiorowej ma więc charakter interdyscyplinarny. Przedstawiciele różnorodnych dziedzin szukają odpowiedzi na pytanie, co owa pamięć mieści, jakie informacje trafiają do jej zasobów, a jakie z niej znikają – lub są wymazywane. Z pamięcią zbiorową łączą się bowiem pewne procesy: jej formowania, zniekształcania, a choćby zawłaszczania.
To, do jakiej pamięci się odwołujemy – czy tej, która gloryfikuje naszą przeszłość, celebruje męczeństwo i chwali dokonania, czy może tej, w której obraz naszej wspólnoty jest nieco mniej idealizowany – wywiera widoczny wpływ na to, jak traktujemy samych siebie i innych ludzi, tych, którzy tworzą odrębne zbiorowości. Stanowczo wpłynie także na naszą przyszłość, którą dopiero zbudujemy.
Książka Tomasza Maruszewskiego jest cennym źródłem wiedzy psychologicznej nie tylko o tym, jak wytwarza się i jak funkcjonuje pamięć zbiorowa,z reguły o tym, w jaki sposób jest wykorzystywana w społecznej codzienności. Ma to szczególne znaczenie w społeczeństwach trapionych poprzez konflikty światopoglądowe czy polityczne, bo skonfliktowane strony tworzą odmienne wersje zbiorowej pamięci dotyczącej tych samych faktów, zdarzeń czy idei. Zrozumienie istoty wielu konfliktów społecznych jest tym samym niemożliwe bez rekonstrukcji najróżniejszych wersji pamięci zbiorowej.
Z recenzji Wiesława Łukaszewskiego
Książka podejmuje ważne zagadnienie relacji pomiędzy pamięcią jednostki, zwłaszcza autobiograficzną, a pamięcią zbiorową. Ta ostatnia niejednokrotnie bywała i wciąż bywa przedmiotem rozważań historyków i socjologów, jak ponadto politologów i antropologów kulturowych.równocześnie ich pojmowanie, jak i sposoby badania wykorzystywane w tych dziedzinach wiedzy albo w ogóle ignorowały osiągnięcia psychologii akademickiej, albo również czerpały z niej bardzo selektywnie. Tomasz Maruszewski, wychodząc od ustaleń swej nauki dotyczących funkcjonowania pamięci jednostkowej, twórczo porównuje ją z pamięcią zbiorową. Znajduje dużo podobieństw między nimi, ale też stanowcze różnice.
Z recenzji Macieja Dymkowskiego
Tomasz Maruszewski – profesor psychologii, wybitny badacz pamięci autobiograficznej, od pewnego czasu zajmuje się też pamięcią zbiorową. Pracuje na Wydziale Zamiejscowym Uniwersytetu SWPS w Sopocie. Specjalizuje się w psychologii poznawczej, ale w kręgu jego zainteresowań badawczych znajdują się w dodatku zagadnienia z pogranicza psychologii poznawczej i psychologii emocji, takie jak poznawcza reprezentacja emocji. Autor Psychologii poznania i Pamięci autobiograficznej, współautor monografii Emocje – aleksytymia – poznanie (wspólnie z Elżbietą Ścigałą), a także Psychologii. Podręcznika akademickiego. Opublikował dużo artykułów naukowych, a także prac popularyzatorskich. Ma dwoje dzieci – Joannę i Krzysztofa. Pasjonuje się muzyką barokową i fotografią.