Tytułowe drzewo rośnie wśród starych brzydkich kamienic okalających jeszcze brzydsze podwórko. Lubi je wielu lokatorów,przeważnie lubią je dzieci, a zwłaszcza chłopcy, którzy spędzają na nim każą wolną chwilę. Z tej perspektywy - kolejnych konarów rosłego drzewa - poznają sąsiadów, zaprzyjaźniają z nimi, uczą się rozumienia ich problemów, które są czasami wyjątkowo niełatwe (np. Samotność wyjątkowo sympatycznej i życzliwej dzieciakom starszej pani, która w trakcie wojny straciła własne dzieci). Stare kamienice są przeznaczone do rozbiórki, a drzewo do wycięcia. A jednak to ono właśnie przetrwa - dzięki dzieciom i niektórym dorosłym. Błyskotliwa, pełna poezji opowieść o wydźwięku organicznym. Bardzo pomysłowe, przemyślane ilustracje, aktualnie w zbiorach Muzeum w Zamościu.
Książka uzyskała dotację Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Promocja literatury i czytelnictwa.