Czasem trzeba stracić wszystko, żeby zrozumieć, czym jest prawdziwe szczęście
Życie Natalie Braun, młodej bizneswoman z Zurychu, przypomina statek, który obrał ślepy kurs na karierę i miłość bez happy endu. Zraniona i oszukana poprzez byłego partnera, marzy o tym, aby w końcu rozwinąć żagle i ruszyć w rejs do miejsca, gdzie mogłaby odzyskać upragniony spokój. Wybiera się więc w podróż do rodzinnej miejscowości u podnóża szwajcarskich gór. W otoczeniu przyjaciół kochającej malarstwo Anny, jej męża Edda Evansa, a także ich synka Benna powoli powraca do wewnętrznej równowagi, uświadamiając sobie znaczenie wartości, o których niemal zapomniała.
ale ta równowaga wkrótce zostanie zaburzona, a to za sprawą zagadkowego Mathew Schmidta, poznanego w niedużo sprzyjających okolicznościach. Namiętność, sekrety i miłość przeplatane łzami, rozczarowaniem i tęsknotą za niespełnionymi marzeniami powodują, że wszystko, co do tej pory wydawało się oczywiste, staje pod wielkim znakiem zapytania....
Deszcz padał coraz mocniej, stopniowo hartując ich zimnymi kroplami, aż w końcu płynął rytmicznie po ich ciałach. []
Kiedy wbiegli na żwirową drogę, spojrzała na Mathew. Był jednakowo przemoknięty jak ona. Lniana koszula kleiła się do jego klatki piersiowej, zaznaczając każdy mięsień, na który Natalie od razu zwróciła uwagę. Patrzył na nią, na jej ciało. Mokra była jeszcze atrakcyjniejsza, emanowały od niej erotyzm i dzikość. Pociągnął ją za sobą, byle szybciej stamtąd uciec, czym prędzej uchronić swoją boginię. Ściekająca z nich woda utworzyła tuż przy drzwiach niewielką kałużę. Natalie dygotała z zimna, a po jej skórze spływały ostatnie krople, opadając na deski tarasu.
Boże, jakaś ty ładna szeptał, wpatrując się w nią pożądliwie, a ona stała, bezbronna i kusząca, wręcz zjawiskowa.
Życie Natalie Braun, młodej bizneswoman z Zurychu, przypomina statek, który obrał ślepy kurs na karierę i miłość bez happy endu. Zraniona i oszukana poprzez byłego partnera, marzy o tym, aby w końcu rozwinąć żagle i ruszyć w rejs do miejsca, gdzie mogłaby odzyskać upragniony spokój. Wybiera się więc w podróż do rodzinnej miejscowości u podnóża szwajcarskich gór. W otoczeniu przyjaciół kochającej malarstwo Anny, jej męża Edda Evansa, a także ich synka Benna powoli powraca do wewnętrznej równowagi, uświadamiając sobie znaczenie wartości, o których niemal zapomniała.
ale ta równowaga wkrótce zostanie zaburzona, a to za sprawą zagadkowego Mathew Schmidta, poznanego w niedużo sprzyjających okolicznościach. Namiętność, sekrety i miłość przeplatane łzami, rozczarowaniem i tęsknotą za niespełnionymi marzeniami powodują, że wszystko, co do tej pory wydawało się oczywiste, staje pod wielkim znakiem zapytania....
Deszcz padał coraz mocniej, stopniowo hartując ich zimnymi kroplami, aż w końcu płynął rytmicznie po ich ciałach. []
Kiedy wbiegli na żwirową drogę, spojrzała na Mathew. Był jednakowo przemoknięty jak ona. Lniana koszula kleiła się do jego klatki piersiowej, zaznaczając każdy mięsień, na który Natalie od razu zwróciła uwagę. Patrzył na nią, na jej ciało. Mokra była jeszcze atrakcyjniejsza, emanowały od niej erotyzm i dzikość. Pociągnął ją za sobą, byle szybciej stamtąd uciec, czym prędzej uchronić swoją boginię. Ściekająca z nich woda utworzyła tuż przy drzwiach niewielką kałużę. Natalie dygotała z zimna, a po jej skórze spływały ostatnie krople, opadając na deski tarasu.
Boże, jakaś ty ładna szeptał, wpatrując się w nią pożądliwie, a ona stała, bezbronna i kusząca, wręcz zjawiskowa.