Inteligentne opowiadania o melancholii, samotności i pragnieniu.
Tom spektakularnych, współczesnych, miejskich opowiadań, których motywami przewodnimi są doświadczana poprzez bohaterów pustka egzystencji, ich melancholijne tęsknoty i obsesje oraz dysonans między marzeniami a codziennością. Zagadkowy- chwilami oniryczny, chwilami skrajnie pragmatyczny-świat Schizopolis to codzienność jednostkowych pragnień i konieczności, która sytuuje się pomiędzy szaleństwem a rozumem, w miejscu, gdzie od za każdym razem integralnie króluje literatura. Kilka wyrafinowanych odpowiedzi na odwieczne pytania pada oto w najzwyklejszych sytuacjach, zyskujących nieoczekiwanie rangę życiowych cezur.
Odetchnęła z ulgą, kiedy po niecałej godzinie wygrzebała się z autobusu i znalazła w domu. Zastanawiała się, czy nie powinna czegoś zjeść, pomimo że w ogóle nie odczuwała głodu. Zdecydowała, że wypije szybką kawę i przegryzie trochę chrupkiego pieczywa, po czym zabierze się za psa. Było już parę minut po osiemnastej, ale pocieszała się, że ma wszystko, co niezbędne, aby przewieźć martwe zwierzę na wieś. Po wypiciu kawy zajrzała do schowka. Waliza z czasów studenckich nadal stała na swoim miejscu pod półką, zakurzona i prawie nieruszana. Przyniosła ją do pokoju. Rozpakowała folię.
Grzegorz Butkiewicz (1978) urodzony w Słupsku. Absolwent polonistyki. Debiutował opowiadaniem Karina w 2009 roku w piśmie Portret. W latach 20102014 prowadził portal kulturalny Studnia kultura bez dna, zamieszczał tam recenzje literackie, filmowe i muzyczne, prowadził rozmowy z pisarzami i publikował opowiadania. Jako dziennikarz związany z kulturą zamieszczał teksty na stronie TVP/Książka oraz w mediach lokalnych i elektronicznych.
Tom spektakularnych, współczesnych, miejskich opowiadań, których motywami przewodnimi są doświadczana poprzez bohaterów pustka egzystencji, ich melancholijne tęsknoty i obsesje oraz dysonans między marzeniami a codziennością. Zagadkowy- chwilami oniryczny, chwilami skrajnie pragmatyczny-świat Schizopolis to codzienność jednostkowych pragnień i konieczności, która sytuuje się pomiędzy szaleństwem a rozumem, w miejscu, gdzie od za każdym razem integralnie króluje literatura. Kilka wyrafinowanych odpowiedzi na odwieczne pytania pada oto w najzwyklejszych sytuacjach, zyskujących nieoczekiwanie rangę życiowych cezur.
Odetchnęła z ulgą, kiedy po niecałej godzinie wygrzebała się z autobusu i znalazła w domu. Zastanawiała się, czy nie powinna czegoś zjeść, pomimo że w ogóle nie odczuwała głodu. Zdecydowała, że wypije szybką kawę i przegryzie trochę chrupkiego pieczywa, po czym zabierze się za psa. Było już parę minut po osiemnastej, ale pocieszała się, że ma wszystko, co niezbędne, aby przewieźć martwe zwierzę na wieś. Po wypiciu kawy zajrzała do schowka. Waliza z czasów studenckich nadal stała na swoim miejscu pod półką, zakurzona i prawie nieruszana. Przyniosła ją do pokoju. Rozpakowała folię.
Grzegorz Butkiewicz (1978) urodzony w Słupsku. Absolwent polonistyki. Debiutował opowiadaniem Karina w 2009 roku w piśmie Portret. W latach 20102014 prowadził portal kulturalny Studnia kultura bez dna, zamieszczał tam recenzje literackie, filmowe i muzyczne, prowadził rozmowy z pisarzami i publikował opowiadania. Jako dziennikarz związany z kulturą zamieszczał teksty na stronie TVP/Książka oraz w mediach lokalnych i elektronicznych.