Dzieliłam z siostrą dziedzictwo przemilczanych słów, zaniedbanych gestów, odmówionej troski. I sporadyczne, niespodziewane chwile uwagi. Byłyśmy córkami bez żadnej matki. Nadal jesteśmy i na za każdym razem zostaniemy dwójką uciekinierek.Nie widziały się od lat.
Są najróżniejsze. Jedna jest oazą...