Pory roku zmieniają się w ciągu jednej nocy, pinie i platany rzucają coraz dłuższe cienie, a gorące powietrze z każdym dniem gęstnieje. Między Piazza del Popolo a Piazza Navona krąży trzydziestoletni mediolańczyk Leo Gazzarra.
Niespełniony pisarz, melancholijny lekkoduch pogrążony w smutku i ciągłym zawieszeniu pomiędzy alkoholowym upojeniem a wykańczającym delirium. Mistrz w dwóch sztukach – milczenia i dostosowywania się do sytuacji.
Jest też ona, Arianna. Eteryczna, krucha i nieuchwytna. Próżna i znerwicowana. I choć wydaje się, że jako jedyna rozumie Leo, odpycha i przyciąga go równocześnie. Trzecim bohaterem jest Rzym końca lat sześćdziesiątych – pozornie niegościnny, wypełniony turystami i obojętnością, dający mimo wszystko schronienie niejednemu wygnańcowi.
Burzliwa relacja trojga bohaterów zostawia nas z pytaniem: czy od samotności można uciec? Ostatnie lato w mieście, wydane po raz pierwszy w 1974 roku, to gorzka opowieść o rozczarowaniu życiem i niechęci do zadowalania się jego resztkami.
Calligarich, jak Moravia czy Pavese, przeplata nostalgię z ironią, a apatię traktuje jako nieusuwalną cechę współczesnego człowieka. Celnie opisuje włoskie struktury klasowe, stosunek Włochów do obcokrajowców i relacje pomiędzy człowiekiem a miastem.
Powieść Calligaricha to także wyznanie miłości do nieznośnej lekkości rzymskiego bytu. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.