Z życiem jest jak z syropem z mniszka – by wyciągnąć z niego to, co najkorzystniejsze, trzeba w nim od czasu do czasu zamieszać.Wieś – spokój i cisza. To tylko pozory. W nieznacznej wiosce na Powiślu jak w soczewce skupiają się problemy niewiele znaczące i pokaźne.
Karolinie nie daje zasnąć...