Debiutancka powieść Bartosza Popadiaka zabiera czytelnika do postapokaliptycznego świata, w którym ten, kto panuje nad językiem, dosłownie panuje nad rzeczywistością Gdzieś na dalekim stepie, wtedy a wtedy albo kiedy indziej, działa Instytut.
Prowadzi się w nim intensywne badania nad językiem Y, w którym drzemie niezwykła moc kształtowania rzeczywistości. Codzienność grona profesorskiego i podopiecznych zostaje zakłócona, gdy z Enklawy docierają wieści o nałożonej na Instytut kwarantannie.
Mitrowicz, jeden z podopiecznych, wietrzy w tym okazję do niewiele znaczącej rewolucji. Wkrótce odkryje, jaką rolę wyszczególniono mu w tej opowieści... Nagroda główna w I Ogólnopolskim Konkursie na Książkę Literacką,,Nowy Dokument Tekstowy" w kategorii epika Bartosz Popadiak bezlitośnie i konsekwentnie, z budzącą szczególny szacunek twórczą samoświadomością, analizuje w swojej powieści skrupulatnie taki język, jaki nas zewsząd otacza, i to w jego najmocniej złowieszczych przejawach.
Z jednej strony - jako rytuał wstępu do iluzorycznego i cokolwiek demonicznego, lecz przecież jak najistotniej realnego świata prawodawczej elity. Z drugiej - jako narzędzie kreowania ogłupiającej dyskursywnej nadrzeczywistości.
Z trzeciej wreszcie - jako impuls wyzwalający nagą (klasową, kolonialną, metafizyczną - za każdym razem wszak nicestwiącą) przemoc. (z laudacji jury) Powyższy opis pochodzi od wydawcy.