„O człowieku, który chciał być królem" to opowieść Rudyarda Kiplinga o dwóch brytyjskich poszukiwaczach przygód w Indiach Brytyjskich, którzy stają się królami Kafiristanu, odległej części Afganistanu.
Narratorem tej historii jest dziennikarz mieszkający w XIX-wiecznych Indiach – sam Kipling. W trakcie zwiedzania niektórych indyjskich stanów spotyka dwóch niechlujnych poszukiwaczy przygód, Daniela Dravota i Peacheya Carnehana.
Wzruszony ich opowieściami, zgadza się im pomóc w nieznacznej sprawie, ale później żałuje tego i zawiadamia o nich władze – uniemożliwiając im szantażowanie młodego radży. Dwa lata później, w upalną, letnią noc, Carnehan wkrada się do biura narratora.
Jest złamanym człowiekiem, kalekim żebrakiem odzianym w łachmany i opowiada niesamowitą historię. Dravotowi i Carnehanowi udało się zostać królami: przemierzając zdradliwe góry, przejmują wioskę i marzą o budowie zjednoczonego narodu, a nawet imperium.
Kafirowie (poganie, a nie muzułmanie) byli pod wrażeniem karabinów i braku strachu Dravota przed ich bożkami i uznali go za boga, reinkarnację lub potomka Aleksandra szerokiego.