autor: św. Ludwik Maria Grignion de Montfort
Różaniec - czym jest sekret tej zdumiewająco prostej i zarazem potężnej modlitwy? Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort odkrył go i opisał na kartach tej książki już ponad trzysta lat temu. Podał przykłady cudów i nawróceń, jakie dokonały się przy pomocy Różańca, objaśnił teologiczne obfitość składających się nań modlitw, zachęcił, żeby nie poddawać się diabelskim pokusom porzucenia tej modlitwy pod pretekstem, iż jest to tania dewocja i strata czasu, przestrzegł przed złymi sposobami modlitwy różańcowej i podał konkretne sposoby korzystnego jej praktykowania.
Książka ta powinna być, obok "Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny", lekturą obowiązkową dla wszelkich, którzy pragną kochać Matkę Bożą i sprawiać Jej radość, przynosząc codziennie bukiet róż, bo jak pisze święty Ludwik: „Róża jest królową kwiatów, i równie Różaniec jest różą i pierwszym ze wszelkich nabożeństw".
Niezwykłe dzieło, zaliczane do klasyki literatury religijnej, przetłumaczono na mnóstwo języków i rozpowszechniono na całym świecie w niezliczonych wydaniach. Na pewno stało się jednym ze skutecznych narzędzi walki duchowej i wzrastania w wierze.
Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort (1673-1716), gorliwy kapłan i mistyk, wybitny mariolog i orędownik szczególnego nabożeństwa do Matki Bożej, należał do niespotykanych propagatorów Różańca Świętego.
Spis treści:
Wykaz skrótów................. 5
Wprowadzenie................. 7
PRZEDZIWNY SEKRET
RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO,
by SIĘ NAWRÓCIĆ I ZBAWIĆ
Biała Róża.................. 17
Czerwona Róża............... 20
Mistyczny Krzew Róży........... 22
Pączek Róży................. 24
PIERWSZY DZIESIĄTEK........... 27
Doskonałość Różańca Świętego
w jego pochodzeniu i w nazwie....... 27
Pierwsza Róża............... 27
Druga Róża................. 28
Trzecia Róża................ 30
Czwarta Róża................ 38
Piąta Róża.................. 41
Szósta Róża................. 43
Siódma Róża................ 46
Ósma Róża................. 49
Dziewiąta Róża............... 53
Dziesiąta Róża............... 55
DRUGI DZIESIĄTEK............. 59
Doskonałość Różańca Świętego
w modlitwach, które się nań składają..... 59
Jedenasta Róża............... 59
Dwunasta Róża.............. 62
Trzynasta Róża............... 70
Czternasta Róża.............. 72
Piętnasta Róża............... 76
Szesnasta Róża............... 78
Siedemnasta Róża............. 82
Osiemnasta Róża.............. 86
Dziewiętnasta Róża............ 88
Dwudziesta Róża.............. 92
TRZECI DZIESIĄTEK............ 97
Doskonałość Różańca Świętego
w rozważaniu życia i męki
Naszego mężczyzny Jezusa Chrystusa........ 97
Dwudziesta pierwsza Róża........ 97
Dwudziesta druga Róża......... 101
Dwudziesta trzecia Róża........ 104
Dwudziesta czwarta Róża........ 107
Dwudziesta piąta Róża......... 111
Dwudziesta szósta Róża......... 115
Dwudziesta siódma Róża........ 119
Dwudziesta ósma Róża......... 125
Dwudziesta dziewiąta Róża....... 128
Trzydziesta Róża............. 132
CZWARTY DZIESIĄTEK.......... 137
Doskonałość Różańca Świętego w cudach,
jakich Bóg dokonał za jego przyczyną... 137
Trzydziesta pierwsza Róża....... 137
Trzydziesta druga Róża......... 140
Trzydziesta trzecia Róża......... 142
Trzydziesta czwarta Róża........ 149
Trzydziesta piąta Róża.......... 152
Trzydziesta szósta Róża......... 153
Trzydziesta siódma Róża........ 154
Trzydziesta ósma Róża......... 156
Trzydziesta dziewiąta Róża....... 158
Czterdziesta Róża............ 160
PIĄTY DZIESIĄTEK............ 163
Czterdziesta pierwsza Róża....... 163
Czterdziesta druga Róża........ 166
Czterdziesta trzecia Róża........ 169
Czterdziesta czwarta Róża....... 173
Czterdziesta piąta Róża......... 179
Czterdziesta szósta Róża........ 181
Czterdziesta siódma Róża........ 188
Czterdziesta ósma Róża......... 198
Czterdziesta dziewiąta Róża...... 207
METODY ODMAWIANIA
RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO
I ŚCIĄGANIA NA SIEBIE
ŁASKI TAJEMNIC ŻYCIA, MĘKI I CHWAŁY
JEZUSA I MARYI
Metody odmawiania Różańca....... 213
PIERWSZA METODA........... 215
Ogólne ofiarowanie Różańca........ 215
Intencje poszczególnych dziesiątków... 216
DRUGA METODA SKRÓCONA
by sławić życie, śmierć i chwałę
Jezusa i Maryi przez odmawianie
Różańca Świętego izmniejszyć
TRZECIA METODA
żeby owocnie odmawiać Różaniec Święty
do wykorzystania Córek Mądrości......... 225
Część pierwsza – Tajemnice radosne.. 226
Część druga – Tajemnice bolesne.... 229
Część trzecia – Tajemnice chwalebne. 234
CZWARTA METODA........... 239
Streszczenie życia, śmierci i męki
, a także chwały Jezusa i Maryi
w Różańcu Świętym............. 239
PIĄTA METODA.............. 256
150 powodów, które nas zobowiązują
do odmawiania Różańca Świętego..... 256
DODATEK.................. 273
Najważniejsze zasady
Różańca Świętego............. 273
Fragment książki:
Jednym z tytułów chwały św. Ludwika Marii Grignion de Montforta, księdza w głównej mierze chadzającego z wielkim różańcem u boku, na pewno jest tytuł Apostoła Krzyża i Różańca. W jego osobistym uświęceniu i w jego apostolacie misyjnym znaczącą rolę odegrał bowiem Różaniec.
A przecież wciąż nad wyraz trudno jest określić staranne miejsce, jakie w twórczości de Montforta zajmuje śladowa książeczka, którą zatytułował Przedziwny sekret Różańca Świętego, żeby się nawrócić i zbawić. Porównanie jej z innymi maryjnymi dziełami świętego: Miłością Mądrości Przedwiecznej, Traktatem o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny i Tajemnicą Maryi, w których rozważa on pobożność maryjną w ogólnym ujęciu i szczególną jej formę, nasuwa kilka uwag. W niniejszej książce autor mówi wyłącznie o jednej z praktyk pobożności maryjnej, które sam nazywa zewnętrznymi – o odmawianiu Różańca. Skądinąd trzeba przyznać, że wśród jego dzieł ta książeczka ma najmniej osobisty charakter, gdyż w głównej mierze składa się z zapożyczeń od innych autorów. Natomiast sam omawiany temat – Różaniec – odegrał znaczącą rolę w apostolacie misyjnym de Montforta.
Ojciec de Montfort jest najczęściej misjonarzem ludowym, a ulubiona przezeń forma apostolstwa to misja w najistotniej zaniedbanych, wiejskich parafiach. Jasno określa jej cel: „odnowić ducha chrześcijaństwa w chrześcijanach" (RM 56). Sam wyjaśnił sens tej formuły: „Wszelaka nasza doskonałość polega na upodobnieniu do Jezusa Chrystusa, na zjednoczeniu z Nim i ofiarowaniu się Mu" (TPN 120). „Wszystko sprowadza się więc do tego, aby znaleźć łatwy sposób otrzymania od Boga łaski koniecznej do tego, żeby stać się świętym [...]. I twierdzę, że by znaleźć łaskę Bożą, trzeba znaleźć Maryję" (TM 6). Dla Montforta właśnie Różaniec Święty jest przedziwnym sekretem służącym temu, żeby znaleźć Maryję. „Widziałem niewyobrażalną różnicę między obyczajami ludu w parafiach, gdzie głosiłem misje. W tych parafiach, w których zarzucano praktykę odmawiania Różańca, [jedni] na powrót popadli w swoje grzechy. Inni zaś, ponieważ ją zachowali, utrzymali się w łasce Boga i każdego dnia wzrastali w cnocie" (SAR 113).
Wcześniej napisał: „Ja sam, który to piszę, z własnego doświadczenia przekonałem się o mocy tej modlitwy w nawracaniu najmocniej zatwardziałych serc" (SAR 113). Wzmocniony tym doświadczeniem, de Montfort zaleca w Regułach Księży Misjonarzy Towarzystwa Maryi: „Ze wszystkich sił podczas całej misji [...], czy to w konferencjach, czy w naukach, zaprowadzają znaczne nabożeństwo do codziennego Różańca (por. SAR 136) i włączają do tego bractwa – gdyż mają tę władzę (por. L 23) – wszelkich, których mogą włączyć; wyjaśniają im modlitwy i tajemnice, z których składa się Różaniec, czy to słowami, czyprzy pomocy malowideł i obrazów, jakie w tym celu mają. Sami dają im przykład, we wszystkie dni misji odmawiając Różaniec na głos, kompletnie, po francusku, z ofiarowaniem tajemnic, w trzech kolejnych etapach: czyli jedną część rano, podczas sprawowania Mszy Świętej, przed nauką; drugą część w południe,
przed katechizmem, gdy gromadzą się dzieci; i trzecią wieczorem, przed ostatnią nauką. Oto jeden z największych sekretów, jakie zstąpiły z nieba, by serca nawodnić niebiańską rosą
(por. SAR 51) i sprawić, aby przynosiły owoce słowa Bożego, jakich każdego dnia doświadczają"
(RM 57).
Czytając ten tekst, można żeby wywnioskować, iż Montfort napisał ten tomik dla misjonarzy
Towarzystwa Maryi. Jego pomocnicy, księża i bracia, na pewno mu pomogli wprowadzać
nabożeństwo różańcowe. Jest dowiedzione, że jego następcy, pomiędzy innymi M. Mulot, założyli bractwa różańcowe w wielu przeróżnych miejscach, ale wydaje się nad wyraz prawdopodobne, iż Przedziwny sekret Różańca Świętego powstał wcześniej aniżeli Reguły Księży Misjonarzy Towarzystwa Maryi.
Jeden fakt nie ulega wątpliwości: ta książeczka nie została wydana za życia autora, natomiast cztery krótkie rozdziały, napisane po ukończeniu dzieła i umieszczone na końcu rękopisu, dostarczają nam dowodu na to, że misjonarz miał zamiar udostępnić tę książkę czytelnikom.
znikome Róże, stanowiące wprowadzenie (por. SAR 1–8), dostarczają nam także danych o czytelnikach, dla których misjonarz przeznaczył ten tomik: są to z zasady księża, grzesznicy, dusze mistyczne i dzieci. Nie należy jednak tu szukać osobnych rozdziałów dedykowanych dla każdej z tych kategorii – książka jest skierowana ogólnie do wszelkich, gdyż z tego przedziwnego sekretu świętości wszyscy mogą skorzystać.
Kiedy ojciec de Montfort zwraca się do dzieci, ma na myśli tych wszelkich, którzy w trakcie jego licznych misji nauczyli się odmawiać Różaniec. Kiedy zwraca się do grzeszników, czuje się im bardzo bliski, gdyż uważa siebie za największego z grzeszników. Dusze mistyczne wydają się z pozoru nieprzekonane... Czy odmawianie Różańca bowiem nie opóźni ich wzlotu ku wzniosłości? „Jeśli choćby zasięgniesz rady niektórych ludzi modlitwy, jacy są w świecie, ponieważ nie znają oni doskonałości Różańca z własnego doświadczenia, nie tylko nikomu nie będą go radzić, ale
będą od niego odwodzić innych, aby zaprawiać ich w kontemplacji, jak gdyby Różaniec i kontemplacja były niemożliwe do pogodzenia" (SAR 149).
Misjonarza naturalnie interesują przeważnie księża. Prosi ich zatem o współpracę przy utworzeniu bractwa różańcowego i powierza im to bractwo, kiedy udaje się do innej parafii. „Och! Jak szczęśliwy jest kapłan i kierownik dusz, któremu Duch Święty objawił ten sekret nieznany przeważającej większości ludzi, lub znany jedynie powierzchownie! [...] Nie poprzestawajmy więc, drodzy współbracia, na zalecaniu Różańca innym; my sami winniśmy go odmawiać" (SAR 1–2).
Tu należy jednak podjąć stanowczy problem. Jaki to pozornie najważniejszy argument wysuwa de Montfort dla pozyskania swych czytelników?
Stosuje konwencjonalną metodę: mówi o cudownym pochodzeniu tej formy pobożności maryjnej, a także o atmosferze cudowności, w jakiej rozwinęła się ona w ciągu wieków. Z myślą o księżach misjonarz dodaje jednak niemało tekstów z Pisma Świętego i długie, łacińskie fragmenty dobrych autorów (por. SAR 17). Mimo wszystko nie ma złudzeń. „Bynajmniej nie wątpię, iż tęgie i krytyczne umysły naszych czasów, które przeczytają historie zawarte w tym znikomym traktacie, podadzą je w wątpliwość, jak za każdym razem czyniły, lecz ja jedynie je zaczerpnąłem od bardzo korzystnych, współczesnych autorów" (SAR 33). Cytowane dzieła mają, według autora, pokazać omawiane tematy w szerszym kontekście.
Ojciec de Montfort miał pod ręką Mistyczny Krzew Róży dominikanina Antonina Thomasa. Książka ta, licząca czterysta stron, jest podzielona na piętnaście dziesiątków czy też części, z których każda obejmuje dziesięć rozdziałów. Montfort ograniczył swoją książkę do pięciu dziesiątków, z których każdy obejmuje dziesięć Róż2. Zapożyczeń od Antonina Thomasa jest dużo. Cztery pierwsze dziesiątki są niemal kompletnie zaczerpnięte od tego autora, ale ostatni dziesiątek wyszedł spod pióra misjonarza, który ujawnia w nim nie tylko swoje osobiste doświadczenie tego sekretu świętości,ponadto doświadczenie nabyte przez kontakt z duszami, w których udało mu się zaszczepić tę doskonałą praktykę.
spomiędzy innych dzieł, do których sięgał Montfort, należy wspomnieć De Sacris Arcanis Deiparae Virginis Johannesa Carthageny, jednak teksty zamieszczone w książce o Różańcu już wcześniej zostały przezeń przepisane z jego Notatnika. Dwie serie tekstów łacińskich umieszczonych przez de Montforta na końcu rękopisu pod tytułami De virtute et dignitate Rosarii oraz De Dignitate salutationis Angelicae pochodzą z Discursus praedicabiles super Litanias Lauretanas Justyna Miechowity OP.
Czerpiąc z książki Antonina Thomasa, ojciec de Montfort wraca do wspólnego źródła wszystkich prac poświęconych Różańcowi – do Alana de la Roche.