To nie jest powieść detektywistyczna, to jest opowieść o detektywie...
William Warwick, znany już czytelnikom z tomu Nic bez ryzyka, dostaje awans na detektywa sierżanta i wraz z inspektorem Lamontem zostaje przeniesiony do wydziału antynarkotykowego. Elitarna komórka, do której trafiają, ma jeden cel: schwytanie nieodgadnionego barona narkotykowego.
jednocześnie William wraz ze swoją narzeczoną Beth przygotowują się do ślubu. Nie spodziewają się jednak, jaka niespodziewanka czeka ich przy ołtarzu.
Pętla wokół siatki przestępczej rozbudowanej na skalę, z jaką dotychczas londyńska policja nie miała do czynienia, stopniowo się zaciska. Ostatecznie ekipa specjalna Williama, wykorzystując to, co ukryte na widoku, zastawia wymyśloną przez niego pułapkę…
Jeffrey Archer wie, jak nieznacznymi porcjami dawkować napięcie aż do ostatniej strony - „Washington Post"
intrygujące fabuły, jedwabiście gładki fason... Jeffrey Archer bawi się z czytelnikami w kotka i myszkę - „The New York Times"
Majstersztyk narracyjnego kunsztu, który kończy się nie jednym, lecz dwoma zazębiającymi się procesami sądowymi. Proszę o więcej - „Kirkus Reviews"