"Ostatnim daniem są zimne lody. Zaaranżował je wytwornie na talerzu, ale ja, zamiast pochwalić kunszt deseru, chciwie zanurzam w lodach palec. Odwracam się do niego i patrząc mu w oczy, kieruję palec do ust.
Otwieram je trochę i widzę, jak jego oczy podążają śladem lodów. Zaciskam...