"To ważna powieść. Zostawia nas z myślami o utraconym spektakularnie, młodości przeżytej w upokorzeniu, przyszłości, która nigdy nie nadejdzie".
Roberto Saviano
"Życzę Wam, żebyście mieli taką odwagę jak Samia w dążeniu do spełnienia Waszych marzeń". Giuseppe Catozzella
Samia jest somalijską dziewczynką. Bieganie ma we krwi. Ze swoich marzeń zwierza się Aliemu, przyjacielowi i pierwszemu trenerowi. Aczkolwiek jej ojczyzna udręczona jest ciągłymi bratobójczymi walkami, Samia patrzy w przyszłość i czuje, że jej szczupłe nogi mają do spełnienia misję: mogą przyczynić się do wyzwolenia kraju, a zwłaszcza somalijskich kobiet. Nocne treningi na pustym stadionie i pierwsze sukcesy pozwalają jej zakwalifikować się na igrzyska olimpijskie w Pekinie. Dobiega wszakże ostatnia, lecz staje się symbolem dla kobiet muzułmańskich na całym świecie. Spore nadzieje łączy z igrzyskami w Londynie. Wyrusza w długą, niebezpieczną i wyczerpującą podróż, głęboko wierząc, że jej sen się kiedyś spełni.
"Poruszająca historia. Gdyby zdobyła Premio Strega, mogłaby dotarzeć do pokaźniejszej liczby ludzi, być może także do tych, którzy nie są obojętne losy imigrantów".
La Repubblica
Roberto Saviano
"Życzę Wam, żebyście mieli taką odwagę jak Samia w dążeniu do spełnienia Waszych marzeń". Giuseppe Catozzella
Samia jest somalijską dziewczynką. Bieganie ma we krwi. Ze swoich marzeń zwierza się Aliemu, przyjacielowi i pierwszemu trenerowi. Aczkolwiek jej ojczyzna udręczona jest ciągłymi bratobójczymi walkami, Samia patrzy w przyszłość i czuje, że jej szczupłe nogi mają do spełnienia misję: mogą przyczynić się do wyzwolenia kraju, a zwłaszcza somalijskich kobiet. Nocne treningi na pustym stadionie i pierwsze sukcesy pozwalają jej zakwalifikować się na igrzyska olimpijskie w Pekinie. Dobiega wszakże ostatnia, lecz staje się symbolem dla kobiet muzułmańskich na całym świecie. Spore nadzieje łączy z igrzyskami w Londynie. Wyrusza w długą, niebezpieczną i wyczerpującą podróż, głęboko wierząc, że jej sen się kiedyś spełni.
"Poruszająca historia. Gdyby zdobyła Premio Strega, mogłaby dotarzeć do pokaźniejszej liczby ludzi, być może także do tych, którzy nie są obojętne losy imigrantów".
La Repubblica