Ten tomik to mój debiut. Późny jak na rocznik 1964. Wczesny jak na trzy lata pisania. Ale to już nie jest mój tomik. Należy do czytelnika, który - mam nadzieję - odnajdzie czas na lekturę. Piszę w dodatku haiku (można je przeczytać między innymi w magazynach drukowanych w Japonii i w USA).
W tej książce nie ma żadnego, ale ten sposób pisania i myślenia jest u mnie stale obecny.