"Kolejne złe posunięcie to zmiana barwy włosów, od urodzenia była brunetką i ten ciemnyatrakcyjnie współgrał z jej jasną cerą. Niestety, zachciało się jej być blondynką i dopięła swego, nawet podobno spektakularnie prezentowała się w tej nowej fryzurze, jednak osobiście źle się czuła, jako blond włosa i postanowiła jak najszybciej wrócić do poprzedniego wizerunku.
Bartek też kilka razy napomykał, iż jakoś nie może przyzwyczaić się do nowej Elizy. O rodzicach szkoda wspominać, bo dla nich to było następne rozczarowanie córką. Odkąd skończyła studia, nic nie robiła po ich myśli.
Miała stworzyć własną markę, być niezależną i ambitną bizneswoman, wyjść za mąż, oczywiście za Bartka, który dawno już podbił serca najbliższych. Aktualnie była pracownicą u koleżanki, miała odcień włosów, w którym czuła się podle, nie miała natomiast narzeczonego, o czym jej rodzice jeszcze nie wiedzieli.
Eliza wciąż liczyła na wspaniałomyślność Bartka i iż jej wybaczy, jak na razie telefon milczał. Jutro ona zadzwoni. Był słoneczny czerwiec, w mieście wyczuwało się już nadchodzące lato, wszyscy myśleli o wakacjach albo urlopie w jakimś zacisznym zakątku, życie toczyło się leniwie, a na ulicach dominowały wesołe barwy.
Eliza rano wstała z nowymi postanowieniami, musi zmienić swoje progresywnanie, wziąć byka za rogi i zrobić coś owocnego. Jeszcze teraz postara się skontaktować z Bartkiem, rozejrzeć się za jakimś lokum na swój interes, wcześniej porozmawiać ze swoją pracodawczynią.
Na sobotę umówi się z fryzjerką i powróci do czarnych włosów, miała nauczkę i więcej razy z pewnością nie odważy się na eksperymenty ze swoim wyglądem. Nigdy nie była rozrzutną osobą i w tej chwili dysponowała pewnymi oszczędnościami, co jej pomoże rozwinąć jakiś interes, oczywiście musi pomóc sobie kredytem, więc czekała ją jeszcze wizyta i rozmowa w banku.
Przed otwarciem sklepu rano, Eliza z szefową zawsze wypijały kawę i ten kwadrans poświęcony był na plotki. Dzisiejszego ranka niestety czekała je poważna rozmowa. – Jolka, muszę z tobą porozmawiać, ale to nie jest nietrudne, nie chcę popsuć naszej przyjaźni.
Chciałabym otworzyć sklepik podobny do twojego. Co ty o tym myślisz?" fragment Powyższy opis pochodzi od wydawcy.