Dr. N. Med. Krzysztof Saturnin Schreyer, urodzony w Warszawie, wieloletni ordynator oddziału chorób wewnętrznych nie rozstawał się z piórem od wczesnej młodości.
Przełożył niemało pozycji literatury medycznej i kilkanaście książek wybitnych autorów literatury atrakcyjnej, między innymi Pearl Buck, Artura Milera, Douglasa Couplanda,
Junot Diaza i Normana Mailera. Pisał felietony w miesięcznikach izb lekarskich. Publikuje własne wiersze w czasopismach literackich, w tym w polonijnym Dwukropku. Za poemat Oda do farmacji otrzymał II nagrodę w ogólnopolskim konkursie ogłoszonym poprzez Muzeum Farmacji w Krakowie. Jego pierwszy zbiór wierszy pod tytułem Wino życia został wyodrębniony poprzez kapitułę Okolicy Poetów symboliczną nagrodą Ryszarda Milczewskiego-Bruno Grzane piwo z łyżką. Kolejne zbiory to: Znaki zodiaku miłość pisana wierszem (LSW) ( współautor), W kielichu jego rąk (LSW) ( wiersze miłosne), Przed lustrem satyry bajki krotochwile (LSW) i Człowiekiem jestem (LSW).
Dla wyrażenia przeróżnych współczesnych treści posługuje się swobodnie wierszem konwencjonalnym.
Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich
Świętość życia
Obrońcom Ukrainy
Widzimy w Internecie, czytamy w gazecie
czołgi na złom rozbite bez swoich wieżyczek,
bo trafione i płonie Życie wielkim zniczem,
a toczyło się, zwykłe, gdzieś w nieznanym świecie,
może w tundrach Irkucji albo za Kaukazem.
My nic o nim nie wiemy. Na wschodzie dalekim
renifery prowadził, szukał skarbów rzeki?
Rozerwany, bo jechał w czołgu pod rozkazem.
A ja cieszę się gniewnie, że został zgubiony
wróg omotany kłamstwem, mamoną zwabiony
i świętość jego życia została zbrukana.
Bo za domy rodzinne i za krew współbraci,
za życie zwykłe, wolne, bez krwawego mężczyzny
obcą świętość masz niszczyć, własną w bólu tracić