Nazywam się Marcos Noire. Gdy miałem trzynaście lat, widziałem, jak wieszano mojego ojca. Był piratem, a ja poszedłem w jego ślady. O jego tragicznym losie zdecydował markiz Rodrigo. W dzień egzekucji poprzysiągłem mu zemstę. Wiedziałem, iż ma córkę Franciscę, i postanowiłem, że to właśnie jej zabiorę to, co najważniejsze - rodzinę.
Cztery lata po śmierci ojca w trakcie abordażu dokonałem zemsty: zabiłem rodziców Franciski. Jej przyjaciel przebrał ją za okrętowego chłopca, lecz ja od razu ją rozpoznałem. Od tamtej pory jej życie spoczywa w moich rękach. Po pewnym czasie w moim sercu zamiast nienawiści zagościło inne, nieznane mi uczucie. Nie chciałem tego i robiłem wszystko, żeby je przezwyciężyć. Miałem Franciski nienawidzić - czy to możliwe, że zakochałem się w swoim największym wrogu?