Moja mama kocha zadki pingwinów bardziej niż mnie. Inaczej nigdy nie porzuciłaby mnie w starym internacie, sama wyruszając w misję badawczą na Antarktykę. A to tylko najmniejszy z moich problemów. Kiedy przyjechałam do Szkoły dla Dziewcząt im.
św. Gryzeldy, okazało się, że internat...