„Putin powinien był przeczytać tę książkę". Mark Galeotti Gdyby Putin przeczytał najnowszą książkę Galeottiego, zrozumiałby,tradycyjna wojna jest za droga, żadna propaganda nie uzasadni śmierci tysięcy żołnierzy, a wyniku konfliktu nie da się przewidzieć.
W skrócie: dowiedziałby się tego, co świat na temat Rosji poprzez rok walk w Ukrainie. Nie oznacza to jednak – czego najgorszym dowodem jest sam Putin – iż czeka nas czas pokoju. Wręcz przeciwnie. Wkraczamy w erę bezustannie tlącego się konfliktu, w którym absolutnie wszystko może zostać wykorzystane jako narzędzie walki.
Eksperci mówią o wojnie hybrydowej, asymetrycznej czy nieliniowej. Samo zjawisko jest stare jak świat: w ten sposób o władzę zabiegali urzędnicy Państwa Kościelnego, florenccy książęta czy walczący w ukryciu partyzanci.
Mark Galeotti, ekspert w sprawach Rosji i przestępczości, przekonuje jednak, iż zupełnie inny jest zakres możliwości wynikający z nowych technice i globalnych zależności. Widać to po działaniach rosyjskich trolli i botów, bilionowych chińskich inwestycjach czy nieustającej inwigilacji.
Bo po tym, jak w XXI wieku wojna wyszła z okopów, wszystko może stać się bronią. Nawet my. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.