Kot to czysta poezja - któż temu zaprzeczy? Kto kocha koty, ten uczy się dużo trudniejszej miłości do ludzi. A kochać koty i umieć o tym atrakcyjnie opowiadać to dopiero jest sztuka. A jeszcze opowiadać w języku poezji, przy tym z wyrafinowanym humorem - to największe mistrzostwo.
Jest pośród nas taki mistrz, Franciszek J. Klimiek, krakowski literat, satyryk i poeta, auto kilkuset nadzwyczajnych wierszy, które podyktowały mu podobnie jak on rozkochane w kotach - Muzy. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.