Tomik obrazuje głęboką, ponadczasową miłość Beatrycze i Korneliusza.
Już Dante pisał o Beatrycze. Lecz tak naprawdę każde stulecie miało taką Beatrycze, która stawała się dla swego ukochanego prawdą i wieczną miłością. Bywała także i niedotykalną kochanką. Prawie świętą, różą niewinną i czystą. Przez wieki unoszącą się ponad granicę świętej, intymnej i czystej miłości szlachetnej, będącej uczuciem prawdy i więzi duchowej.
Zapraszam do lektury!