mocniejsza od cienia brama zapomnienia. Na błękicie nieba
jedna szara ścieżka. Liście przymarznięte do trawy bledną
niczym drobne dłonie. Opadając, odsłoniły drzewom cały błękit,
zabrały chłód, tak żeby korony mogły przetrwać uścisk śniegu.
o panie jak on boi się i szczeka na tych pejsików z brodami,
mówi strażnik bramy o swoim psie. Kiedy byłem szczeniakiem, też
warczałem, gdy czułem lęk przed Jezusem wiszącym za nawą Fary.
pies szaleje po kirkucie, macha ogonem, podbiega, nie szczeka.
ciągle nie potrafimy być jak on inni, myślę kiedy zamyka się
ohel i pozostaje rozpięty chłód, zieleń pleśni między nami.
Dariusz Pado
jedna szara ścieżka. Liście przymarznięte do trawy bledną
niczym drobne dłonie. Opadając, odsłoniły drzewom cały błękit,
zabrały chłód, tak żeby korony mogły przetrwać uścisk śniegu.
o panie jak on boi się i szczeka na tych pejsików z brodami,
mówi strażnik bramy o swoim psie. Kiedy byłem szczeniakiem, też
warczałem, gdy czułem lęk przed Jezusem wiszącym za nawą Fary.
pies szaleje po kirkucie, macha ogonem, podbiega, nie szczeka.
ciągle nie potrafimy być jak on inni, myślę kiedy zamyka się
ohel i pozostaje rozpięty chłód, zieleń pleśni między nami.
Dariusz Pado
Tytuł Siedem + siedem + siedem Autor Dariusz Pado Wydawnictwo Austeria EAN 9788361978534 ISBN 9788361978534 Kategoria Literatura, Poezja liczba stron 92 Format 205x145 mm Rok wydania 2011 Oprawa broszurowa