Czy zdajemy sobie sprawę z tego, dokąd prowadzą nas najnowsze trendy światopoglądowe? Postnowocześni ideologowie, pseudonaukowcy oraz zgenderyzowani politycy chwycili w swoje ręce stery w wielu krajach i wiodą ludzkość w tragiczną otchłań.
Zgodnie z jeszcze oświeceniowymi, a potem z marksistowskimi, leninowskimi i nazistowskimi zaleceniami także dzisiejsi utopiści godzą się z tym, że na drodze do świata bez skazy muszą być ofiary. Jeśli wielomilionowe, to tym lepiej, bo nasza planeta jest ponoć przeludniona.Co ma zapewnić nam wieczną szczęśliwość? najczęściej odrzucenie Boga w każdej dziedzinie życia.
Z tym zaś integruje się akceptacja dla anormalnych i antynaturalnych poczynań postnowoczesnych demiurgów. Mamy bowiem godzić się na wszystkiego typu zboczenia, akceptować kilkadziesiąt płci, seksualizację dzieci, tzw.
małżeństwa jednopłciowe i co tam diabeł jeszcze wymyśli. A wymyślił na przykład prawo do zabijania, ukrywając je pod uczenie brzmiącymi terminami aborcja i eutanazja. Sporo tzw. Cywilizowanych krajów już takie prawo wprowadziło.
Otacza i osacza nas kultura śmierci. Deprawacja, zohydzanie patriotyzmu i bohaterstwa, wynaradawianie całych społeczeństw łączy się z niepohamowanym konsumpcjonizmem.Czy mamy świadomość tego, dokąd naprawdę zmierza obecny świat? – autor książki stawia Czytelnikom fundamentalne pytanie.
Nie posiadając świadomości katastrofalnych zmian, które zachodzą, staniemy się, nie wiedząc kiedy, kolejnymi ofiarami na drodze do „krainy wiecznej szczęśliwości".Janusz Szewczak wpisuje się kolejny raz w kierunek obrony zachodniej, chrześcijańskiej cywilizacji – cywilizacji życia, nie śmierci.
Apeluje w sposób często przejmujący do naszych sumień i do naszej świadomości. Wykazuje, jak drobnym staje się człowiek i jak mało wie w konfrontacji z niewidzialnym wirusem. I jest to ten sam człowiek, któremu wydaje się, że osiągnął szczyty wiedzy i że może zastąpić samego Boga.
wyraźnie jednak wcześniej przed covidem do rozmiarów pandemicznych rozprzestrzenił się grzech bronić się przed tą zarazą i walczyć z nią jest naszym chrześcijańskim obowiązkiem i zadaniem. Po przeczytaniu tej arcyciekawej i dramatycznej książki zyskujemy mnóstwo argumentów {pomocn|przydatn)ych w obronie cywilizacji życia.