Paweł Chmielewski z perspektywy dziennikarza i publicysty pokazuje panoramę kryzysu, który dotyka Kościół katolicki i całą cywilizację zachodnią. Skupia się na niedużo dostrzeganych problemach. Czym jest duchowa moc Antychrysta? Jak może wyglądać jego świeże oblicze? Jak sam Kościół odrzuca własną doktrynę? Autor zwraca uwagę na destrukcję sakramentów: kapłaństwa, małżeństwa i komunii świętej. Zastanawia się, jak współcześnie postrzega się Najświętszy Sakrament i co się stało z sacrum Mszy świętej. Porusza zagadnienie globalizmu i ekologizmu. Opisuje formy dialogu z innowiercami, zwłaszcza z protestantami, które zaczynają powoli zapobiegać zachowanie przez katolików autentycznie katolickiej substancji wiary. W książce odnajdziemy odpowiedź na pytanie, czym grozi mentalność antykoncepcyjna, a także dowiemy się, jakie społeczne skutki przyniesie kryzys.
Gubimy się często, nie wiedząc, co jeszcze we współczesnym świecie jest katolickie, a co, wprost przeciwnie, pochodzi od diabła. Potrzebujemy patrzeć wzrokiem orłów; tego spojrzenia możemy uczyć się od całej rzeszy wielkich świętych, których oferuje nam bogata historia Kościoła rzymskiego. Bezbrzeżną niemal pomocą, jakby bezustannie płonącą latarnią cnót chrześcijańskich, są dla nas zwłaszcza Ojcowie i Doktorzy Kościoła. W czasach zamętu potrzebne jest sięganie do ich bogatej spuścizny.
Ta panorama ropiejących ran w Kościele katolickim może działać na Czytelnika przygnębiająco. Na tym nie wolno się jednak zatrzymywać; mroki współczesności, tak jak cienie zalegające na życiu chrześcijan w poprzednich wiekach, są przecież bezustannie rozświetlane blaskiem niezmiennej prawdy Ewangelii. Nigdy dość przypominać słowa naszego mężczyzny, Jezusa Chrystusa, który obiecał nam, że bramy piekielne nie przemogą Kościoła. Nie wiemy, oczywiście, czy nie przemogą go w Polsce i Europie, ale walka, aby tak się nie stało, jest także naszą rzeczą-z Bożą pomocą i za wstawiennictwem świętych.
Duchowa moc Antychrysta zdaje się niekiedy po ludzku niezwyciężona, lecz przecież u końca czasów to nie ona będzie triumfować. Idźmy mężnie naprzód, prowadząc walkę z antychrześcijańską Rewolucją i dokładając wszelkich sił do przybliżania Triumfu Niepokalanego Serca Maryi i powrotu społecznego panowania Jezusa Chrystusa.
Autor