Poemat Koci król opowiada o władzy i jej pułapkach.
W mieście kotów dochodzi do wyboru króla. Będzie nim ten, który pierwszy przeskoczy wysoki mur. W szranki stają najróżniejsze koty ‒ pręgowane, w kropki, w cętki, białe, czarne i rude. Choć korona kusi, nie każdy z nich, widząc przeszkodę nieprzystępną do pokonania, decyduje się ubiegać o tron. Gdy królem zostaje biały kocur, wykorzystuje swoją pozycję, aby manipulować kocim społeczeństwem, lecz ono, oddając się prostym przyjemnościom, nie dostrzega zagrożenia. Wszystko zdaje się być doskonałe, przecież koty mają zapewnione jedzenie, korzystają z zróżnicowanych przywilejów. Jednocześnie jednak tracą niemało korzystnych cech, gnuśnieją, leniwieją i gubią gdzieś kocią czujność. Z pełnymi brzuchami i pustymi głowami żyją w zniewolonym świecie. Pojmą to dopiero wtedy, gdy dzięki kilku kotom, które zrozumieją,uzyskując tak dużo, zgubiły tak dużo, wybuchnie rewolucja. Wywrotowcy wzniecą bunt i ruszą na barykady.
Kto będzie rządził miastem? Czy król zostanie obalony? Jak będzie wyglądać świat kotów? Adresatem książki są dzieci w wieku od 6 lat, które odczytają Kociego króla jako zabawną historyjkę o ulubionych zwierzętach, i dorośli, którzy docenią kontekst polityczny i społeczny poematu.
„Koci król jest dla wszystkich, którzy nie przepadają za snobstwem, prywatą i żądzą władzy. Koty maluję nie tylko ze względu na urodę, ale na fakt, iż do dziś nie wiem, kto komu jest bardziej potrzebny, czy kot mnie, czy ja kotu" – Józef Wilkoń.