Pranie pieniędzy to przestępstwo, które uderza w znaczne spektrum widocznych społecznie dóbr prawnych. Dzieje się tak dlatego, iż jego zadaniem jest nadanie pozoru legalności korzyściom posiadajątkowym pochodzącym z popełnienia dowolnego czynu zabronionego.
Skuteczna walka z tym zjawiskiem równoznaczna jest zatem z ograniczeniem szerokiego katalogu przestępczości wytwarzającej korzyści majątkowe, czyniąc ich popełnianie nieopłacalnym. Niestety, czynność wykonawcza prania pieniędzy, w oderwaniu od bazowego czynu zabronionego, nie różni się niczym od dziesiątek tysięcy legalnych transakcji dokonywanych każdego dnia poprzez uczestników rynku wymiany dóbr i usług.
na dodatek, pranie pieniędzy to przestępstwo,,bez granic", w odróżnieniu od praktyki jego ścigania. W praktyce śledczej istnieją dwa algorytmy ścigania prania pieniędzy, inicjowane wykryciem czynu bazowego, wytwarzającego korzyści majątkowe oraz inicjowane wytypowaniem transakcji podejrzewanej o związek z korzyściami majątkowymi pochodzącymi z jakiejkolwiek działalności przestępczej.
Badania autora wykazały jednak, że produktywne ściganie prania pieniędzy inicjowane transakcją podejrzaną w praktyce nie istnieje. Autor poszukuje zatem rozwiązań zmierzających do poprawy skuteczności ścigania prania pieniędzy inicjowanego transakcją podejrzaną, a poszukiwania odbywają się na dwóch płaszczyznach, prawno-porównawczej oraz taktyki kryminalistycznej.
Ich rezultatem są propozycje optymalizujące, zarówno na płaszczyźnie prawno-porównawczej, jak i taktycznej. W tym ostatnim przypadku, autor oferuje użycie taktycznego modelu działania (Model 3S), opartego o komponenty oportunizmu procesowego, jednocześnie w ujęciu kryminalistycznym, jak i karnoprocesowym.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.