z zasady bez trudu rozpoznajemy sygnały alarmowe naszego organizmu. Nie bagatelizujemy gorączki, łącząc ją z rozwijającym się stanem zapalnym. Wiemy, że wysypka na skórze i swędzenie mogą oznaczać reakcję alergiczną, wymioty pozwalają pozbyć się tok-syn z układu pokarmowego, a znużenie i senność skłaniają nas do odpoczynku. W te i we wszystkie inne perfekcyjne mechanizmy obronne wyposażyła nas ewolucja.
Randolph M. Nesse, uwielbiany światowy autorytet w dziedzinie psychologii i psychiatrii, współtwórca medycyny ewolucyjnej, autor popularnej książki „Why We Get Sick",, dzisiaj zmienia kierunek myślenia o emocjach, samopoczuciu i zachowaniach człowieka. W fascy-nujący sposób pokazuje, iż na drodze ku doskonałości ewolucja wyposażyła nas w kompleksowy system obronny - broniący nie tylko nasze zdrowie fizyczne, lecz także psychiczne.
Opierając się na doświadczeniach z własnej praktyki klinicznej i spostrzeżeniach z biologii ewolucyjnej, R.M. Nesse uświadamia współczesnemu człowiekowi, że negatywne emocje odczuwane są w należycie uzasadnionych ewolucyjnie celach - są przydatne, a wręcz potrzebne dla naszego przetrwania. Należy je traktować równie poważnie co sygnały somatyczne - jako ostrzeżenia. Trzeba odejść od myślenia, że przyjemne emocje są dobre, a bolesne złe. Niepokój chroni nas przed szkodą w obliczu niebezpieczeństwa. Niski nastrój uniemożliwia marnowaniu wysiłków na dążenie do nieosiągalnych celów. Lęk i niepewność skłaniają do ponownego prze-myślenia złych decyzji, często ratując nas przed osobistą katastrofą, czy to małżeńską, czy zawodową. Warto więc przyglą-dać się tym emocjonalnym sygnałom równie uważnie jak gorączce czy wysypce na skórze.
A co jeśli wypracowany ewolucyjnie wewnętrzny sterownik nastrojów zawodzi? Co jeśli pewnych uczuć jest w nas więcej, niżeli tego potrzebujemy? Psychiatria ewolucyjna pomaga ocenić ich trafność do sytuacji i wskazać ścieżki do poprawy samopoczucia, wyróżniając, że dla poprawnego funkcjonowania systemu alarmowego naszego organizmu nieuniknione są czasem fałszywe alarmy.
Randolph M. Nesse, uwielbiany światowy autorytet w dziedzinie psychologii i psychiatrii, współtwórca medycyny ewolucyjnej, autor popularnej książki „Why We Get Sick",, dzisiaj zmienia kierunek myślenia o emocjach, samopoczuciu i zachowaniach człowieka. W fascy-nujący sposób pokazuje, iż na drodze ku doskonałości ewolucja wyposażyła nas w kompleksowy system obronny - broniący nie tylko nasze zdrowie fizyczne, lecz także psychiczne.
Opierając się na doświadczeniach z własnej praktyki klinicznej i spostrzeżeniach z biologii ewolucyjnej, R.M. Nesse uświadamia współczesnemu człowiekowi, że negatywne emocje odczuwane są w należycie uzasadnionych ewolucyjnie celach - są przydatne, a wręcz potrzebne dla naszego przetrwania. Należy je traktować równie poważnie co sygnały somatyczne - jako ostrzeżenia. Trzeba odejść od myślenia, że przyjemne emocje są dobre, a bolesne złe. Niepokój chroni nas przed szkodą w obliczu niebezpieczeństwa. Niski nastrój uniemożliwia marnowaniu wysiłków na dążenie do nieosiągalnych celów. Lęk i niepewność skłaniają do ponownego prze-myślenia złych decyzji, często ratując nas przed osobistą katastrofą, czy to małżeńską, czy zawodową. Warto więc przyglą-dać się tym emocjonalnym sygnałom równie uważnie jak gorączce czy wysypce na skórze.
A co jeśli wypracowany ewolucyjnie wewnętrzny sterownik nastrojów zawodzi? Co jeśli pewnych uczuć jest w nas więcej, niżeli tego potrzebujemy? Psychiatria ewolucyjna pomaga ocenić ich trafność do sytuacji i wskazać ścieżki do poprawy samopoczucia, wyróżniając, że dla poprawnego funkcjonowania systemu alarmowego naszego organizmu nieuniknione są czasem fałszywe alarmy.