Książka Wyszyński. Narodziny nowego człowieka opowiada o tym, iż najważniejsza jest nadzieja, a żadna ciemność nie może zniechęcić nas do porzucenia marzeń o bliskości Boga.
Przymusowe odosobnienie czy także więzienie (i to drugie określenie jest najistotniej właściwe) były dla Prymasa czasem nowego narodzenia. To, czego właśnie najistotniej nie chciał przeciwnik, czyli ówczesna władza komunistyczna, dokonało się, i to dzięki niej. Człowiek, którego komuniści postanowili wyeliminować z gry, raptem odrodził się na nowo, stał się jakby nowym człowiekiem, dysponującym nową siłą, nowymi pomysłami i nowym, obcym dla nich, entuzjazmem do ich realizacji. Chciałem to pokazać. Pragnieniem moim było opisać to w miarę skrupulatnie i nie tylko, żeby oddać prawdę o Prymasie,na dodatek, aby zachęcić innych, będących w podobnych trudnościach. Chodzi bowiem o to, by się nie poddali, lecz ufni w pomoc z nieba, obrócili pozorne trudności w szansę na sukces, żeby nigdy nie tracili nadziei na bliskość i miłość Boga.
o. Zdzisław Józef Kijas