tom I: Logika
Powszechnie zwykło się mówić, że prawda jest jedna i zawsze taka sama. Cóż innego poprzez to rozumieć mamy, jeśli nie to, iż prawidła umysłu, wskazujące nam prawdę, są stałe i wieczne? wszakże jeśli uważać będziemy prawdę w zastosowaniu jej do najróżniejszych przedmiotów, będzie ona liczna i wieloraka, albo raczej będziemy mieli liczbę prawd nieskończoną prawie, jak nieskończona być musi ilość twierdzeń prawdziwych, różnorodnych od siebie w znaczeniu. To jednak jest niewątpliwe, iż jeśli pewna myśl, pewne twierdzenie raz było prawdziwe, wiecznie takie być musi, tzn. Iż prawidło umysłu, wskazujące prawdę w tym twierdzeniu, nie odmienia się nigdy, i dlatego w którymkolwiek czasie to twierdzenie odniesiemy do owego prawidła, zawsze ono okaże się prawdziwe.
Wytłumaczmy dzisiaj, czym się to dzieje, że gdy prawidła myślenia, które nam podaje natura umysłu naszego, powinny być jedne i te same u wszelkich ludzi, sposób ich jednak myślenia bywa najróżniejszy i odmienny. Nie skądinąd pochodzić to może, tylko stąd, iż nie wszyscy równie radzić się umieją tych przyrodzonych myślenia prawideł, nie wszyscy je jednakowo poznają, czyli, co jedno znaczy, nie u wszystkich z równą jasnością są one rozwinięte w umyśle.
tom II: Psychologia, Teologia przyrodzona, Filozofia moralna
Żadnej rzeczy wyjaśnienie nie doznało tylu trudności jak wykład woli ludzkiej i połączonej z nią wolności. Ta część psychologii otworzyła największe pole sporom i zarzutom, już to dlatego, iż wyrażenia, którymi oznaczano te dwie władze, będąc mniej optymalne, nie mogły być zrównoważenie zrozumiane od wszystkich, już dlatego, iż nie utworzono sobie jasnego i precyzyjnego tych dwóch władz wyobrażenia.
Co innego jest twierdzić, iż pewne rzeczy nigdy starannie pojęte i wytłumaczone być nie mogą, a co innego jest mówić, że się sprzeciwiają rozumowi. Stworzenie np. Świata z niczego poprzez Najwyższą Istotę w niczym nie jest przeciwne rozumowi; z tym wszystkim przymuszeni jesteśmy wyznać, iż sposób tego stworzenia nigdy jasno pojęty i precyzyjnie wyłuszczony być nie może.
Najwyższa zasada moralności, której szukają filozofowie, powinna być twierdzeniem poręcznym tak ogólnym, ażeby z niego wywieść się mogły wszystkie zgoła prawdy moralne. Podług naszego zdania wyrażenie najogólniejszego prawidła moralności mogłoby oznaczyć się sposobem następującym: Tak czyń zawsze, ażebyś się nie wstydził wyznać przed całym światem twój postępek i objawić pobudki, jakie cię do niego skłoniły.
Powszechnie zwykło się mówić, że prawda jest jedna i zawsze taka sama. Cóż innego poprzez to rozumieć mamy, jeśli nie to, iż prawidła umysłu, wskazujące nam prawdę, są stałe i wieczne? wszakże jeśli uważać będziemy prawdę w zastosowaniu jej do najróżniejszych przedmiotów, będzie ona liczna i wieloraka, albo raczej będziemy mieli liczbę prawd nieskończoną prawie, jak nieskończona być musi ilość twierdzeń prawdziwych, różnorodnych od siebie w znaczeniu. To jednak jest niewątpliwe, iż jeśli pewna myśl, pewne twierdzenie raz było prawdziwe, wiecznie takie być musi, tzn. Iż prawidło umysłu, wskazujące prawdę w tym twierdzeniu, nie odmienia się nigdy, i dlatego w którymkolwiek czasie to twierdzenie odniesiemy do owego prawidła, zawsze ono okaże się prawdziwe.
Wytłumaczmy dzisiaj, czym się to dzieje, że gdy prawidła myślenia, które nam podaje natura umysłu naszego, powinny być jedne i te same u wszelkich ludzi, sposób ich jednak myślenia bywa najróżniejszy i odmienny. Nie skądinąd pochodzić to może, tylko stąd, iż nie wszyscy równie radzić się umieją tych przyrodzonych myślenia prawideł, nie wszyscy je jednakowo poznają, czyli, co jedno znaczy, nie u wszystkich z równą jasnością są one rozwinięte w umyśle.
tom II: Psychologia, Teologia przyrodzona, Filozofia moralna
Żadnej rzeczy wyjaśnienie nie doznało tylu trudności jak wykład woli ludzkiej i połączonej z nią wolności. Ta część psychologii otworzyła największe pole sporom i zarzutom, już to dlatego, iż wyrażenia, którymi oznaczano te dwie władze, będąc mniej optymalne, nie mogły być zrównoważenie zrozumiane od wszystkich, już dlatego, iż nie utworzono sobie jasnego i precyzyjnego tych dwóch władz wyobrażenia.
Co innego jest twierdzić, iż pewne rzeczy nigdy starannie pojęte i wytłumaczone być nie mogą, a co innego jest mówić, że się sprzeciwiają rozumowi. Stworzenie np. Świata z niczego poprzez Najwyższą Istotę w niczym nie jest przeciwne rozumowi; z tym wszystkim przymuszeni jesteśmy wyznać, iż sposób tego stworzenia nigdy jasno pojęty i precyzyjnie wyłuszczony być nie może.
Najwyższa zasada moralności, której szukają filozofowie, powinna być twierdzeniem poręcznym tak ogólnym, ażeby z niego wywieść się mogły wszystkie zgoła prawdy moralne. Podług naszego zdania wyrażenie najogólniejszego prawidła moralności mogłoby oznaczyć się sposobem następującym: Tak czyń zawsze, ażebyś się nie wstydził wyznać przed całym światem twój postępek i objawić pobudki, jakie cię do niego skłoniły.
Tytuł Kurs filozofii T.1-2 Autor Anioł Dowgird Wydawnictwo Kronos EAN 9788362609666 ISBN 9788362609666 Kategoria Literatura, Filozofia ilość stron 1120 Format 16x24 cm Rok wydania 2016 Oprawa broszurowa