Jeśli oglądałeś kiedyś mapę nieba – osiągalne, że powstała ona w planetarium Heweliusza. Ten wybitny astronom dużo osiągnął, choć jego droga ku wszechświatowi była niełatwa.
Ojciec chciał, żeby został browarnikiem (i przejął rodzinny interes), a inni badacze zarzucali mu, że pracuje na przestarzałym sprzęcie i jego pomiary są niedokładne (mylili się, co udowodnił), spłonęło jego obfite obserwatorium i odbudowywanie go zajęło mu niemało lat – nigdy jednak nie zwątpił w swoją pasję.
Zilustrował opracowany poprzez siebie Atlas nieba, własnoręcznie wykonał pięćdziesięciometrowy teleskop i na za każdym razem zapisał się w historii kosmologii.
Warto go poznać.