"świetnie napisana i pochłaniająca książka na temat ludzi żyjących na marginesie społecznym w XVII i XVIII wieku.
Prostytutki, złodzieje, rozbójnicy, wędrowni rzemieślnicy, kuglarze, oszuści, żebracy czy drobni handlarze – ludzie żyjący poza prawem, którzy nie wpasowywali się w stanowy podział i za każdym razem funkcjonowali na marginesie społeczeństwa. Nigdy ich nie brakowało, a wieki XVII i XVIII były pod tym względem stanowczo bogate.
Bohdan Baranowski, prowadząc wieloletnie badania źródłowe i korzystając z akt sądów miejskich, rysuje ich obraz. Każda historia, każde wydarzenie i precedens posiadają solidnego bohatera, dzięki któremu poznajemy realia życia tych społecznych wyrzutków. Autor nie pomija dodatkowo ówczesnych mniejszości narodowych, takich jak Cyganie czy Szkoci. Na dodatek zabiera czytelnika w podróż po bogatym świecie historycznych przybytków uciechy i rozpusty: tawernach, gospodach, karczmach i zajazdach.
Baranowski sięga równocześnie do literatury ładnej z epoki i dziewiętnastowiecznych prac etnograficznych, jak i snuje własne przypuszczenia i wnioski, tworząc bardzo interesujący obraz człowieka żyjącego nierzadko poza prawem, w okowach ryzyka i nieustającej walki o przetrwanie."
Prostytutki, złodzieje, rozbójnicy, wędrowni rzemieślnicy, kuglarze, oszuści, żebracy czy drobni handlarze – ludzie żyjący poza prawem, którzy nie wpasowywali się w stanowy podział i za każdym razem funkcjonowali na marginesie społeczeństwa. Nigdy ich nie brakowało, a wieki XVII i XVIII były pod tym względem stanowczo bogate.
Bohdan Baranowski, prowadząc wieloletnie badania źródłowe i korzystając z akt sądów miejskich, rysuje ich obraz. Każda historia, każde wydarzenie i precedens posiadają solidnego bohatera, dzięki któremu poznajemy realia życia tych społecznych wyrzutków. Autor nie pomija dodatkowo ówczesnych mniejszości narodowych, takich jak Cyganie czy Szkoci. Na dodatek zabiera czytelnika w podróż po bogatym świecie historycznych przybytków uciechy i rozpusty: tawernach, gospodach, karczmach i zajazdach.
Baranowski sięga równocześnie do literatury ładnej z epoki i dziewiętnastowiecznych prac etnograficznych, jak i snuje własne przypuszczenia i wnioski, tworząc bardzo interesujący obraz człowieka żyjącego nierzadko poza prawem, w okowach ryzyka i nieustającej walki o przetrwanie."