Tysiące godzin w IPN, Bibliotece Narodowej i Archiwum Akt Nowych. Dziesiątki rozmów ze świadkami historii. Ponad 400 dni spędzonych nad starymi dokumentami, pisanymi niejednym alfabetem. Tomasz Piątek kontynuuje swoje śledztwo.
Szuka odpowiedzi na pytanie: jak to się stało? Skąd na polskiej scenie politycznej i w gabinetach ministerialnych wziął się Antoni Macierewicz? To, co Piątek odkrywa, zaskoczy choćby tych, którzy przeczytali książkę „Macierewicz i jego tajemnice”.
Jak się okazuje, w komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa działała grupa wybitnie inteligentnych i bezwzględnych funkcjonariuszy ściśle związanych z Moskwą. Ich specjalnością było rozbijanie opozycji i tworzenie posłusznej łże-prawicy na komunistycznej smyczy.
Otaczali szczególną opieką niektórych młodych buntowników. Czy liczne koincydencje, które łączą byłego ministra obrony z ludźmi Kremla, powstały ot tak? Czy są efektem przypadku? Nie zrozumiemy dzisiejszej działalności Macierewicza, jej istoty i przyczyn, jeśli nie sięgniemy do przeszłości.
To właśnie zrobił Tomasz Piątek, który demonstruje swoje ustalenia w nowej książce „Macierewicz. Jak to się stało”.