'Książka ta to typ rozbudowanego autokomentarza, a okazją po temu jest 30-lecie twórczości, które odbywam retrospektywną wystawą w murach Muzeum Lubelskiego. Nie zamierzam jednak systematycznie i starannie opisywać swoich intelektualnych przekonań czy „właściwych" interpretacji, bo wolność sztuki dotyczyć powinna także odbiorcy.
Pragnę jedynie pomóc zauważyć rzeczy, które z reguły umykają uwagi choćby wyrobionych widzów, a są, moim zdaniem, nieodzowne do pełniejszego doświadczenia i zrozumienia moich prac. Zależało mi dodatkowo na odbiorcy „spoza branży", starałem się zatem, choć nie było to dla mnie przystępne, pisać językiem zrozumiałym.
Niekiedy zwracam również uwagę na rzeczy, które fachowcom wydają się czymś oczywistym i banalnym. Choć z pewnością momentami mnie ponosiło – latami dążąc do precyzji, nabawiłem się skłonności do zawiłości, a wierząc w komplementarność oka i myśli, strawiłem sporą część życia na czytaniu zróżnicowanego typu „filozofii", czego czasami nie udało mi się ukryć.' WSZYSTKO jako zmieszanie, fragment z procesu „Obrazy i Nie-obrazy" Powyższy opis pochodzi od wydawcy.