"Pani Egucka – atrakcyjny język – pisać, pisać, pisać! Dlaczego przysłała pani tak niewiele?
Czekam na dalszy ciąg!
Feliks Fornalczyk – krytyk literacki
Dziękuję najserdeczniej za fragment powieści, który przeczytałem jednym tchem. [...] z ochotą przeczytam utwór ukończony. Zadziwia mnie pani, ile ma pani w sobie żywiołu, domagającego się ujścia.
Dr hab. Aleksander Rogalski – historyk literatury
Pisze Pani mądrze i przepięknie, a to nie zawsze idzie ze sobą w parze, choć przede wszystkim, tak. Fragmenty o nocy, która bywa nieprzyjazna, jakby wyrwała nam pani z duszy. Nie jesteśmy skorzy do pochwał, lecz pani książka, do której będziemy już za każdym razem wracać na nie zasłużyła.
Z najlepszymi myślami, Lucyna i Eustachy Rylscy.
Eustachy Rylski – powieściopisarz
Elżbiety Stankiewicz-Daleszyńskiej powieść „Pani Egucka w labiryncie nocy” jest utworem dokumentującym zmagania Polaków z Niemcami na terenie Wielkopolski. [...] Podróżujemy więc z Panią Egucką poprzez Polskę, bo rzecz dzieje się w Polsce [...] a potężnie poprzez Wielkopolskę z jej problemami narodowościowymi i społecznymi, tkwiąc z reguły w świecie ziemiaństwa. Pozostajemy w „krajobrazie trwania”, zarówno polskości jak i baśniowości. Nie jest to jednak odrealnienie, bowiem E. Stankiewicz-Daleszyńska siłą swojej pamięci i wiary utrwala mocny krajobraz swojej młodości. I go rozświetla płomieniem swoich marzeń i talentów.
Dr Stefan Pastuszewski – polityk, pisarz, poeta, dziennikarz i samorządowiec.
A więc stało się: Pani Egucka oficjalnie uzyskała imienny, samodzielny byt wirtualny, jako oryginalna, autonomiczna postać literacka, spełniając wszelkie kryteria odnośnego pojęcia teoretycznego. Jest tedy postacią główną, pryncypalną, pierwszoplanową. Niewiele tego, jest bohaterką stałą, zmultiplikowaną, gdyż pojawia się w każdej książce poznanianki. Pani Egucka – z kimże ta miła i mądra szlachcianka (h. Mogiła) może kojarzyć się oczytanym czytelnikom? Oczywiście nie możemy pominąć arcydzieła „Pan Tadeusz” (1834), lecz też pamiętamy, iż [...] Maria Konopnicka miała swojego mężczyzny Balcera w Brazylii (1910), jako reprezentanta polskiej emigracji na Zachodzie. Zbigniew Nienacki swego pana Samochodzika (1966) konfrontował nie tylko z legendami templariuszy, „zagadkami Fromborka” czy „tajemnicą tajemnic”, lecz też z Fantomasem, Winnetou, Niewidzialnymi lub „człowiekiem z UFO” (młodzież zaczytywała się tymi przygodami). Później spory Zbigniew Herbert zaprezentował światu „mężczyzny Cogito” (1974), w którym zakochali się miłośnicy poezji i nasi opozycjoniści. […]
niewątpliwie dodatkową atrakcją książki są czarno-białe, oszczędne graficznie, gustowne ilustracje prof. Józefa Petruka, które dobitnie potwierdzają starożytną, klasyczną zasadę twórczą „Ars est celare artem”. Niejeden pisarz chciałby mieć analogiczne ryciny w swych dziełach.
Pani Egucka już na stałe weszła do wytwornego panopticum literatury, mieszczącego przeróżne TYTUŁOWE, typowe postacie:barwne i nietuzinkowe, modelowe i wzorcowe.
Odważne pisarstwo Elżbiety Stankiewicz-Daleszyńskiej okrzepło, przybrało jeszcze dojrzalsze kształty [...]. Jaśnieje dzisiaj jak najbłyskotliwiejszy i najcenniejszy klejnot w jej arystokratycznej biżuterii, paradoksalnie łącząc w sobie szlachetność starego złota z innowacyjną ekscentrycznością ornamentyki. Chluba Wielkopolski stała się jedną z najmocniej osobnych i jedną z najłatwiej rozpoznawalnych pisarek w kraju.
Stanisław Chyczyński – poeta, pisarz, krytyk literacki."
Czekam na dalszy ciąg!
Feliks Fornalczyk – krytyk literacki
Dziękuję najserdeczniej za fragment powieści, który przeczytałem jednym tchem. [...] z ochotą przeczytam utwór ukończony. Zadziwia mnie pani, ile ma pani w sobie żywiołu, domagającego się ujścia.
Dr hab. Aleksander Rogalski – historyk literatury
Pisze Pani mądrze i przepięknie, a to nie zawsze idzie ze sobą w parze, choć przede wszystkim, tak. Fragmenty o nocy, która bywa nieprzyjazna, jakby wyrwała nam pani z duszy. Nie jesteśmy skorzy do pochwał, lecz pani książka, do której będziemy już za każdym razem wracać na nie zasłużyła.
Z najlepszymi myślami, Lucyna i Eustachy Rylscy.
Eustachy Rylski – powieściopisarz
Elżbiety Stankiewicz-Daleszyńskiej powieść „Pani Egucka w labiryncie nocy” jest utworem dokumentującym zmagania Polaków z Niemcami na terenie Wielkopolski. [...] Podróżujemy więc z Panią Egucką poprzez Polskę, bo rzecz dzieje się w Polsce [...] a potężnie poprzez Wielkopolskę z jej problemami narodowościowymi i społecznymi, tkwiąc z reguły w świecie ziemiaństwa. Pozostajemy w „krajobrazie trwania”, zarówno polskości jak i baśniowości. Nie jest to jednak odrealnienie, bowiem E. Stankiewicz-Daleszyńska siłą swojej pamięci i wiary utrwala mocny krajobraz swojej młodości. I go rozświetla płomieniem swoich marzeń i talentów.
Dr Stefan Pastuszewski – polityk, pisarz, poeta, dziennikarz i samorządowiec.
A więc stało się: Pani Egucka oficjalnie uzyskała imienny, samodzielny byt wirtualny, jako oryginalna, autonomiczna postać literacka, spełniając wszelkie kryteria odnośnego pojęcia teoretycznego. Jest tedy postacią główną, pryncypalną, pierwszoplanową. Niewiele tego, jest bohaterką stałą, zmultiplikowaną, gdyż pojawia się w każdej książce poznanianki. Pani Egucka – z kimże ta miła i mądra szlachcianka (h. Mogiła) może kojarzyć się oczytanym czytelnikom? Oczywiście nie możemy pominąć arcydzieła „Pan Tadeusz” (1834), lecz też pamiętamy, iż [...] Maria Konopnicka miała swojego mężczyzny Balcera w Brazylii (1910), jako reprezentanta polskiej emigracji na Zachodzie. Zbigniew Nienacki swego pana Samochodzika (1966) konfrontował nie tylko z legendami templariuszy, „zagadkami Fromborka” czy „tajemnicą tajemnic”, lecz też z Fantomasem, Winnetou, Niewidzialnymi lub „człowiekiem z UFO” (młodzież zaczytywała się tymi przygodami). Później spory Zbigniew Herbert zaprezentował światu „mężczyzny Cogito” (1974), w którym zakochali się miłośnicy poezji i nasi opozycjoniści. […]
niewątpliwie dodatkową atrakcją książki są czarno-białe, oszczędne graficznie, gustowne ilustracje prof. Józefa Petruka, które dobitnie potwierdzają starożytną, klasyczną zasadę twórczą „Ars est celare artem”. Niejeden pisarz chciałby mieć analogiczne ryciny w swych dziełach.
Pani Egucka już na stałe weszła do wytwornego panopticum literatury, mieszczącego przeróżne TYTUŁOWE, typowe postacie:barwne i nietuzinkowe, modelowe i wzorcowe.
Odważne pisarstwo Elżbiety Stankiewicz-Daleszyńskiej okrzepło, przybrało jeszcze dojrzalsze kształty [...]. Jaśnieje dzisiaj jak najbłyskotliwiejszy i najcenniejszy klejnot w jej arystokratycznej biżuterii, paradoksalnie łącząc w sobie szlachetność starego złota z innowacyjną ekscentrycznością ornamentyki. Chluba Wielkopolski stała się jedną z najmocniej osobnych i jedną z najłatwiej rozpoznawalnych pisarek w kraju.
Stanisław Chyczyński – poeta, pisarz, krytyk literacki."