OD ANNY DZIADZIO: Drogi Czytelniku, sięgając po tę książkę, niezbędnie weź do ręki notatnik i długopis (albo zakreślacz, jeśli lubisz mazać po książce – ja nie), bo co chwilę będziesz chciał coś zapisać, wynotować – zdania poruszające, straszne, zabawne.
Po lekturze Petersburga dowiesz się, jaki jest Petersburg Joanny Woźniczko-Czeczott. Ale nie tylko. Bo jestem pewna, iż dowiesz się też, jaki jest Twój własny Petersburg. Choćby jeśli nigdy w nim nie byłeś.