Czwarty tom tej barwnej i trzymającej w napięciu opowieści to okres komunizmu, kiedy bohaterowie sagi, postawieni wobec zupełnie nowej rzeczywistości, z przeróżnym wynikiem usiłują się w niej odnaleźć i ocalić wartości nadrzędne, takie jak miłość, lojalność, tolerancja.
Jest rok 1945 - wyczekiwany koniec niemieckiej okupacji. Radość z wyzwolenia trwa niedługo, gdy okazuje się, iż stary terror nad wyraz szybko zastępuje nowy, dla niektórych jednakowo dotkliwy.
Folwark w błyskotliwej dolinie, zapewniający dotąd tylu pokoleniom korzystne i komfortowe życie, to teraz tylko trochę obszerniejsze gospodarstwo, młyn zostaje upaństwowiony - dawny świat bezpowrotnie przechodzi do historii; byli właściciele, chcąc nie chcąc, muszą iść z duchem czasu, bez względu na przekonania czy niechęć do narzuconego systemu.
Adela i Kajetan Konarscy mają dwóch urodzonych tuż po wojnie synów. Ci, ani w dzieciństwie, ani w życiu dorosłym, nie przysporzyli im obszerniejszych zmartwień. Natomiast z córką Marceliną, która przytrafiła im się, gdy oboje byli po czterdziestce, już nie było tak łatwo. Kiedy więc w przeddzień upadku komunizmu Marcelina zakłada białą suknię, rodzice oddychają z wielką ulgą, wierząc, iż małżeństwo położy wreszcie kres jej nieprzewidywalności, utemperuje niepokorny charakter. Jednak gdy auto wiozące młodych do ślubu zatrzymuje się nagle w połowie drogi, wszystko na nowo staje pod znakiem zapytania.
Grażyna Jeromin-Gałuszka - autorka wielu książek, które urzekają czytelników niezwykłym klimatem i wprowadzają w magiczny świat pełen fascynujących postaci i zdarzeń. Niektóre z jej powieści, jak na przykład "Kobiety z Czerwonych Bagien" czy "Magnolia", zdobywały laury na festiwalach i od wielu lat cieszą się nieustającym zainteresowaniem. Mieszka w Sosnowicy, małej osadzie w dolinie Radomki, gdzie kończą się wszystkie drogi.