Olav zarabia na życie jako płatny morderca. Nie ma przyjaciół
ani rodziny. Pewnego dnia spotyka kobietę swych marzeń,
ale… Po pierwsze, ona jest żoną jego szefa. Po drugie, Olav
właśnie dostał zlecenie, żeby ją zabić.
Ta mała powieść to kawał rewelacyjnej pisarskiej roboty, która pokazuje,nawet bez Harry’ego Hole Jo Nesbo wzbija się na wyżyny.
„Tvedestrandsposten”