Czy Gdynia może być jeszcze atrakcyjniejsza, bardziej słoneczna i zaskakująca aniżeli w pierwszej części? Odpowiedź jest tylko jedna: tak! Aleksandra Tarkowska powraca do miasta z morza i ponownie odkrywa zagadkowe historie, zapomniane miejsca i zaskakujące wydarzenia.
Tym razem rozkocha nas nie tylko w mieście,ponadto w marynarzach… Przystojni oficerowie, wzorowo pełniący służbę ku chwale ojczyzny, wieczorami z dżentelmeńską fantazją zaszaleją w eleganckich lokalach z spektakularnymi kobietami u boku… W powietrzu czuć już zapach świeżo palonej kawy, amerykańskich papierosów i egzotycznych przypraw, lecz Maria Dąbrowska wybiera bukowe lasy, ciemne wąwozy i powietrze pachnące algami w drodze z Redłowa poprzez Gdynię do Oksywia.
Ten spokój przerywają radosne okrzyki licealistów pędzących do „Liliputa" na randki i studentów ze zdziwieniem obserwujących artyleryjski pocisk zakleszczony w stropie kina „Warszawa"! Nagle nastrój się zmienia… Józef Unrug z niecierpliwością czeka na powrót do kraju, minimalnego Fredzia Dyducha dosięga kolekcja z karabinu maszynowego, a gdynianie zostają wysiedleni.
Na miasto posępnie spogląda Witold Kukowski, pan na Kolibkach. Ostatnie słowa o Gdyni nigdy nie mogą być smutne, więc… Czy ktoś z Czytelników bawił się jako dziecko na gwiazdkowej imprezie w „Inter Clubie" i pamięta schody wyłożone czerwonym dywanem prowadzące do podziemi? Albo słynne lody Mewa z drobinkami szronu rozpływającymi się w ustach? Kolejne rozdziały magicznie przenoszą nas w czasie, odkrywając to, czego najmniej się spodziewamy.
Czytanie czas zacząć! Powyższy opis pochodzi od wydawcy.