Gdyby zapytać kogoś z zewnątrz o pierwsze skojarzenie z Pszczyną? Zamek, park książęcy... Może jeszcze żubry i skansen, a potem długo, długo nic. Wywiady przeprowadzone poprzez Renatę Botor-Pławecką, zamieszczone w niniejszej książce, łamią ten stereotyp.
Lektura uświadamia czytelnikowi, iż Pszczyna ma niesamowite dostatek. Są nimi współcześnie żyjący ludzie. Renata Botor rozmawia m.in. Z prof. Janem Kajsturą z prestiżowego Uniwersytetu Harvarda. Jego badania – wspierane wielomilionowymi grantami przez amerykański rząd – posiadają praktyczne wykorzystanie w kardiologii.
Kolejni rozmówcy? Z Woli pochodzi ks. Tadeusz Rozmus, który pracując w Watykanie, poznał niejedną tajemnicę Państwa Kościelnego. Był m.in. Dyrektorem najstarszych rzymskich Katakumb św.Kaliksta. Współpracował z najważniejszymi hierarchami.
O tym, jak z niewielkiej Pszczyny trafia się na największe sceny operowe, interesująco opowiada Urszula Koszut. Wśród rozmówców Renaty Botor są w dodatku goczałkowiczanin Łukasz Piszczek, piłkarz reprezentacji Polski i niemieckiego giganta Borussii Dortmund (nie unika tematu afery korupcyjnej, w którą był zamieszany), kolarz Stanisław Gazda (rozmowa z nim to kapitalna gawęda o sporcie lat 60.
XX wieku, kiedy jedynym dopingiem był... Cukier w kostkach). Filmowiec Józef Kłyk tłumaczy, dlaczego nie za każdym razem czuje się dumny z faktu, iż jest Polakiem. Piosenkarka Alicja Janosz mówi o tym, jak bezlitosna i bezduszna bywała dla niej tzw.
branża rozrywkowa. Artysta i wydawca Aleksander Spyra rozlicza się ze swoimi kontaktami ze Służbą Bezpieczeństwa, a polityk Tomasz Tomczykiewicz zdradza, jak od produkcji frankfurterek i burmistrzowania w pszczyńskim ratuszu dochodzi się do obfitej polityki i zostaje zaufanym człowiekiem premiera rządu RP.
Specjalne miejsce w tej książce zajmuje książę Bolko von Hochberg, spadkobierca panów na Pszczynie, wnuk księżnej Daisy, którego autorka odwiedziła w apartamencie jego żony Lilli w Monachium. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.