Słowa Jezusa wypowiedziane z krzyża. Wszyscy już o nich pisali, analizowali je na setki, a nawet tysiące sposobów. Rozważali te słowa w różnych kontekstach. Teologowie teologicznie, lingwiści ze względu na zapis, formę, historycy czy socjologowie w kontekście tamtych czasów.
Ale czy niewątpliwie wszystko zostało powiedziane? Czy to znaczy, że autor powinien zamilknąć, uznać, iż to już było, że niczego nowego się nie wymyśli? A może jest inaczej może jakiś wniosek, jakieś wrażenie, uczucie czy choćby przeczucie okaże się ważne? I nawet nie dla wielu, ale dla jednej, jedynej osoby?
Tak, to jest szczególnie poważny powód, żeby po raz kolejny te słowa rozważyć, przemyśleć, zapisać wszystko, co przemknęło przez myśl w związku z nimi. Wypowiedzieć, usłyszeć, pozwolić usłyszeć innym. Podzielić się nimi z każdym.